W połowie swojego inauguracyjnego Setu na Stadionie Gillette w niedzielę, hałaśliwy DJ Khaled krzyknął: „to największa trasa koncertowa na świecie!”
i choć DJ i producent znany jest z hiperboli – często krzyczy ” We the best!”w przypadkowych momentach i bez wyraźnego powodu — w tym przypadku nie przesadzał.
przystanek Foxboro trasy koncertowej Jay-Z i Beyonce On The Run II był wybuchowym widowiskiem, w którym znalazło się prawie 40 piosenek, wiele zmian w garderobie, ogromny zespół wspierający i, co najważniejsze, potężna narracja o zdradzie, złamanym sercu i pojednaniu.
dwuipółgodzinny pokaz odsłonił rany, które zostały nagie na „Lemonade” Beyonce i „4:44” Jay-Z, a następnie świętował uzdrowienie, które zdefiniowało ich wspólny album „Everything Is Love”, gdy para wyciągnęła z ich pełnych przebojów solówek i wspólnych katalogów.
montażyści pokazali, jak wózki bawią się na opuszczonych plażach, kłócą się i pogodziają, spędzają wakacje z trójką dzieci i odnawiają przysięgi. Często widywano ich uciekających przed czymś i ku sobie.
Queen Bey olśniewała swoją pozornie bezwysiłkową mieszanką choreografii i wokalnych akrobacji przy takich piosenkach jak „Flawless”, „Diva”, „Formation” i „Run The World (Girls)”, otoczona przez armię tancerzy w dopasowanych Body i butach, przypominając nam, dlaczego jest spadkobierczynią tronu Michaela Jacksona.
Jay-Z wydawał się najbardziej w swoim żywiole, kiedy był sam na scenie, zgrywając takie hity jak „Dirt Off Your Shoulder”, „On To The Next One” i wybuchowe „Public Service Announcement”, jakby wciąż miał coś do udowodnienia.
miał kamizelkę kuloodporną do „99 problemów”, podczas gdy na ekranie migały zdjęcia gwiazd i wyglądał, jakby wyszedł prosto z teledysku N. W. A. Do „Big Pimpin’.”Przez to wszystko, potentat rapu wydawał się bardziej zawadiackim nowicjuszem niż kimś 22 lat w głębi swojej kariery.
razem para wydawała się pobudzać do siebie nawzajem, wymieniając swagger i wrażliwość, gdy stąpali po głównej scenie, zjeżdżali po podwójnych wybiegach i czasami tańczyli, jakby nikt nie patrzył.
wyglądali jak członkowie rodziny królewskiej i zaczęli od „Magna Carta Holy Grail”, „Part II (on the Run)” I ” ’03 Bonnie And Clyde”, rozstając się, a następnie okresowo łącząc się w takich wspólnych utworach, jak „Drunk In Love”, „Crazy In Love” i „Black Effect”, które weszły w skład „Countdown” Beyonce, jednego z wielu płynnych przejść przez całą noc.
Gdy Beyonce zaśpiewała wzruszające „I Care”, Jay-Z wyszeptał nad nią „Song Cry” w tle, a następnie „Song Cry” przejął kontrolę, a Jay-Z siedział na krawędzi wybiegu, aby dostarczyć jeden ze swoich najbardziej wrażliwych utworów, zawierający nową zwrotkę nawiązującą do małżeńskich konfliktów Carterów.
gdy zamknęli się ” Young Forever „i zwycięskim sonicznym okrążeniem” Ape—”, na ekranie błysnęła wiadomość,” This is real love”, a duet wyszedł ze sceny w ten sam sposób, w jaki się pojawił-ręka w rękę. Napisy kręciły się tak, jakby to był film, co miało sens, bo w pewnym sensie tak było.
nie dowiemy się, czy było to bliższe dokumentalnemu czy fikcyjnemu dramatowi, ale siła ich emocji sugeruje, że to wszystko było prawdziwe, że nie był to tylko oszałamiająco dobrze wykonany koncert, ale publiczne świętowanie szczęśliwego zakończenia power couple.