Dwight Howard: Orlando Magic Fans 'Got to Let That sh*t Go’

Dwight Howard ruszył dalej i chciałby, aby rozgoryczeni fani magii zrobili to samo.

Howard, który wskrzesił swoją karierę w Los Angeles, błagał wiernych Orlando o „let that sh*t go.”

Nowa historia: Introspekcyjny Dwight Howard otworzył się na gorycz, jaką kiedyś czuł w związku z wyjazdem z Orlando, gdy w tym sezonie nadal znajduje spokój ze swoją przeszłością https://t.co/iLE4e2U7oi

— Dave McMenamin (@mcten) grudzień 12, 2019

LeBron James (25 punktów, 11 zbiórek, 10 asyst) poprowadził w środowy wieczór gości Lakers obok byłego zespołu Howarda.

na ESPN:

„myślę, że wszystkim trochę czasu zajmuje, ale czas powinien leczyć rany, a jeśli nie, to trzeba odpuścić”— powiedział Howard, zanim Lakers zagrali magię. „Tak — przepraszam-tak na to patrzę. Wiele rzeczy zaszło w moim sercu, rzeczy, które mnie trzymały. Rzeczy, które miałem w kierunku magii i jak sytuacja się skończyła. Jak byłem traktowany przez fanów i takie tam. Ale musiałem odpuścić tę gorycz. Nie ma potrzeby go trzymać. Kiedy odpuściłem, moje życie było o wiele lepsze. Po prostu więcej za darmo.”

Howard został wymieniony z Magic do Lakers Latem 2012 roku. W tym czasie miał 26 lat i był postrzegany jako gracz franczyzy, po ugruntowaniu pozycji pierwszoligowego centrum defensywy w meczu z Orlando.

„Jestem prawie pewien, że było tu wielu ludzi, którzy byli bardzo skrzywdzeni i rozczarowani, że wyjechałem. Przepraszam za to. Przepraszam, jeśli tak uważali. Ale nigdy nie byłbym tym, kim jestem, gdybym tu został. Jestem bardzo wdzięczny, że wszystko, co się wydarzyło, stało się najlepszą wersją Dwighta Howarda. Nigdy nie sądziłem, że tak się stanie. Cieszę się, że to się stało. Wiem, że złamało to serca wielu ludzi. To też złamało mi serce. Ale w końcu jestem wolny. Czuję się naprawdę dobrze.”

gdyby Howard nigdy nie opuścił magii, być może nie ma lat, których doświadczył w Atlancie, Charlotte i Waszyngtonie. Ale może nigdy nie trafi na rywala takiego jak Lakers w tym sezonie.

„byłem bardzo zgorzkniały w wielu rzeczach, które wydarzyły się za zamkniętymi drzwiami, o których żaden z fanów magii ani ludzi tak naprawdę nie wie”, powiedział bez ujawniania szczegółów. „Nigdy nic o tym nie mówiłem. Nigdy nie walnąłem ani nie mówiłem nic złego o tej drużynie. Ale miałem w sercu dużo goryczy wobec organizacji, a nawet fanów tego, jak traktowali mnie po powrocie. Ale odpuściłem. Byłem bardzo zgorzkniały, ale odpuściłem. I odpuszczając, to po prostu zrzuciło cały ciężar, który miałem i to po prostu uczyniło mnie lepszym człowiekiem.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.