Henry Ford i klimatyzacja

ta odrobina humoru to kolejny dobrze podróżowany przedmiot, który powinien być łatwo rozpoznawalny jako żart, ale mimo to jest często wysyłany do nas w celu weryfikacji:

przykład:

To był upalny sierpniowy dzień w 1937 roku, kiedy bracia Cohen weszli do posh Dearborn w stanie Michigan, biura Henry ’ ego Forda, producenta samochodów. – Panie Ford-oznajmił Norman Cohen, najstarszy z trójki. „Mamy niezwykły wynalazek, który zrewolucjonizuje przemysł motoryzacyjny.”

Ford wyglądał sceptycznie, ale ich groźba zaoferowania go konkurencji wzbudziła jego zainteresowanie. „Chcielibyśmy
zademonstrować to Państwu osobiście.”

po małym cajolingu, wyprowadzili Pana Forda na zewnątrz i poprosili go, aby wszedł do czarnego samochodu zaparkowanego przed budynkiem.

Hyman Cohen, środkowy brat, otworzył drzwi samochodu.

” proszę wejść do środka, Panie Ford.”

” Co!- krzyknął potentat-Oszalałeś? W tym samochodzie musi być 200 stopni!-

– uśmiechnął się najmłodszy brat, Max. – ale siadł Pan. Ford i wciśnij biały przycisk.”

zaintrygowany, Ford nacisnął przycisk. Nagle z otworów wentylacyjnych wokół samochodu zaczęło wiać zamarzające powietrze. w ciągu kilku sekund samochód był nie tylko wygodny, ale i całkiem fajny.

” To jest niesamowite!”wykrzyknął Ford. „Ile chcesz za patent?”

„Potem przerwał. „I jest coś jeszcze: Nazwa” Cohen Brothers Air-Conditioning ” musi być wybita tuż obok logo Forda!”

„pieniądze to nie problem”, odparł Ford, ” ale nie ma mowy, żebym miał żydowską nazwę obok mojego logo na samochodach!”

targowali się tam iz powrotem przez jakiś czas i w końcu się osiedlili. Pięć milionów dolarów, ale nazwisko Cohenów zostanie pominięte. Jednak imiona braci Cohen na zawsze będą na konsoli każdego systemu klimatyzacji Forda.

i dlatego nawet dzisiaj, za każdym razem, gdy wejdziesz do pojazdu Forda, zobaczysz te trzy nazwy wyraźnie wydrukowane na panelu sterowania klimatyzacją:

NORM, HI and MAX

niewątpliwie użycie konkretnych nazw i dat (nieco nietypowych w tej formie humoru) wprowadza niektórych czytelników w błąd, interpretując to jako prawdziwą anegdotę, a nie żart. Co ważniejsze, chociaż historia nie wymaga dodatkowego wyjaśnienia, aby była postrzegana jako zabawna, jej kluczowym elementem jest kontekst historyczny, który może zostać utracony przez młodszych czytelników.

brakującym kontekstem jest to, że Henry Ford był notorycznym antysemitą, który wierzył, że Żydzi stoją za międzynarodowym spiskiem bankowym mającym na celu przejęcie kontroli nad światowymi systemami finansowymi i zniszczenie amerykańskiej produkcji. Poświęcił całe strony swojej autobiografii z 1923 roku, moje życie i twórczość, lekceważącym Żydom. W 1919 r. kupił Dearborn Independent i przekształcił tę gazetę w miejsce prowadzenia pełnometrażowych artykułów (a później całych numerów) atakujących „Żydowski spisek bankowy.”Zakładał, że broszura z mistyfikacją protokoły uczonych Mędrców Syjonu-fałszerstwo wymyślone, aby wzbudzić nienawiść do Żydów, dostarczając dowodów, że żydowscy przywódcy potajemnie planowali osiągnąć dominację nad światem — była prawdziwa i serializowała ją w swojej gazecie, gdzie raty były prowadzone przez 91 tygodni pod nagłówkiem „Międzynarodowy Żyd.”

ten żart to coś więcej niż tylko opowieść o trzech wynalazcach, którym udaje się sprytnie wkraść swoje nazwiska do cudzego produktu; to także obalenie Henry ’ ego Forda i jego antysemityzmu. Nie tylko trzech żydowskich wynalazców organizuje sposób wyświetlania swoich nazw w każdym samochodzie wyprodukowanym przez Forda, pomimo jego nieustępliwych sprzeciwów wobec umieszczania „żydowskich nazw” na swoim produkcie, manipulują nim, aby zgodził się na pięciokrotną cenę (oszałamiające 5 milionów dolarów) w przekonaniu, że jego płacenie dodatkowych milionów dolarów zatrzyma ich nazwy z jego samochodów.

jednak nawet pomijając kontekst historyczny uczuć Henry ’ ego Forda do Żydów, historia działa z tego samego powodu, co legenda o przepisie na ciastka za 250 dolarów — w samym sercu jest to opowieść o małym facecie z powodzeniem podejmującym walkę z dużą korporacją i wygrywającym. Lubimy opowieści, w których słabsi wychodzą na wierzch, ponieważ takie historie pozostawiają otwartą możliwość, że może kiedy przyjdzie nasza kolej na walkę z wielkimi facetami, my też możemy wygrać. Przynajmniej takie historie budują poczucie nadziei. W tym przypadku, to, że słabszym udaje się dzięki odrobinie podstępu, wydaje się nic innego, jak właściwe, ponieważ nie uważamy ich za sprawiedliwie traktowanych.

dla przypomnienia, o ile wiemy, pierwszym amerykańskim samochodem, w którym fabrycznie zainstalowana klimatyzacja była oferowana jako opcja, był Packard z 1940 roku.

wariacje: różne wersje tego żartu używają różnych żydowsko brzmiących nazwisk braci, w tym Katz, Rosenberg i Goldberg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.