gdy wchodzi w piętnasty rok działalności, nowy budynek badawczy Szkoły Medycznej jest już dawno nowy, ale nie został jeszcze nazwany po dawcy lub wybitnym absolwencie.
budynek, położony na terenie kampusu Medical School w Longwood w Bostonie, kosztował 260 milionów dolarów, gdy został ukończony w 2003 roku.
Ten nowy budynek badawczy nie jest pierwszym na Harvardzie. W 1992 roku Harvard otworzył placówkę wartą 57 milionów dolarów pod tym samym szyldem, choć w następnym roku budynek zyskał prawdziwą nazwę w uznaniu 20 milionów dolarów prezentu od nowojorskiego biznesmena Warrena Alperta. Podczas gdy część obecnego nowego budynku badawczego została nazwana na cześć Medical School affiliates, sam budynek nadal zachowuje swoje pierwotne oznaczenie zastępcze pomimo ponad dekady użytkowania.
w tym czasie była to największa konstrukcja, jaką kiedykolwiek zbudował Harvard, mierząca 525 000 stóp kwadratowych. Ponad 800 naukowców pracuje wewnątrz budynku, w którym mieści się Wydział genetyki Szkoły Medycznej oraz Wydział mikrobiologii i Immunobiologii. Znajduje się w nim również centrum fitness, kawiarnia, dziedziniec i Audytorium. Krzesła w auli można nazwać darowizną w wysokości 10 000 dolarów na rzecz szkoły.
eksperci od Filantropii twierdzą, że istnieje wiele powodów, dla których duży budynek na kampusie uniwersyteckim może pozostać bezimienny przez dłuższy czas.
Bob Carter, prezes firmy konsultingowej z siedzibą na Florydzie, powiedział, że uniwersytet może czekać na nazwę budynku po darczyńcy, który mógłby pomóc w finansowaniu remontów lub innych potrzeb finansowych.
„muszą gdzieś polować na imię”
wyjaśnił, że najłatwiejszy czas na zdobycie nazwy dla nowego budynku przypada przed zakończeniem budowy, ponieważ pozwala to Uniwersytetowi zwabić darczyńców perspektywą przełomowych badań odbywających się w obiekcie nazwanym na ich cześć.
Carter powiedział również, że jest możliwe, że szkoła medyczna nie może znaleźć dawcy „na odpowiednim poziomie.”Koszt umieszczenia twojego nazwiska na budynku zwykle stanowi połowę ceny budowy, powiedział.
strona internetowa uczelni oferowała sprzedaż praw do nazewnictwa budynku za 50 milionów dolarów w 2013 i 2014 roku, ale ta możliwość nie pojawia się już na liście możliwości nazewnictwa.
Tempel, były dziekan Lilly School of Philanthropy Uniwersytetu Indiany, powiedział, że kiedyś powszechną praktyką uniwersytetów było nazywanie budynków po darczyńcach. Dodał jednak, że w ostatnich latach nastąpiło lekkie odejście od zwyczaju.
„wśród młodszych darczyńców jest dziś o wiele mniejsze zainteresowanie nazwaniem budynków niż było”
w przesłanym mailem oświadczeniu rzeczniczka Harvardu Gina Vild nie podała powodu, dla którego budynek ma 15-letni status nienazwany. Zamiast tego wskazała na kilka prezentów, które szkoła otrzymała w ostatnich latach, a także na sukces fundraisingu szkoły medycznej w ramach kampanii kapitałowej.
w grudniu Szkoła osiągnęła 96% swojego celu zbierania funduszy w wysokości 750 milionów dolarów, który został wykorzystany do utworzenia HMS Center for Primary Care, programu Bertarelli w neuronauce Translacyjnej i Neuroinżynierii oraz Evergrande Center for Immunologic Disease między innymi.
– z pisarzem Łukaszem W. Wrotsosem można się skontaktować pod adresem [email protected]. śledź go na Twitterze na luke_vrotsos.