wczoraj na Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku reżyser J. C. Chandor ujawnił jedno z najlepszych zdjęć Festiwalu: „All Is Lost.”Mistrzowski i pełen napięcia dramat, który natychmiast przenosi filmowca „Margin Call”z obiecującego reżysera indie na obiecujący nowy autorski zegarek. „Wszystko stracone” jest nie tylko uduchowione i poruszające, to niesamowite osiągnięcie. Odważnie surowy i cichy dramat opowiada o zaradnym marynarzu, który po kolizji z kontenerem na Oceanie Indyjskim, mimo wszelkich starań, patrzy w twarz swojej śmiertelności.
jego walka jest wykonywana i realizowana z odważnym minimalizmem. Robert Redford jest główną postacią, jedyną postacią na ekranie i ledwo wypowiada słowo w całym obrazie, a jednak dzięki małej linii teasera na początku oraz twarzy i wyrazu aktora, nadal rozumiemy wiele z tego, kim jest jako człowiek, zarówno jego mocne strony, jak i wady jako osoby. Narracja survivalowa, podobnie jak np. „grawitacja”, jest niemal biegunowym przeciwieństwem IMAXU Alfonso Cuarona, maksymalizmu 3D (ale w umyśle tego pisarza jest to zdecydowanie lepszy film). Redford wykonuje niesamowity spektakl, gdy cichy człowiek prężnie próbuje walczyć z żywiołami i znosić, podczas gdy kinematografia, montaż, dźwięk i muzyka Chandora są pierwszorzędne. Chandor i Redford spotkali się wczoraj z prasą na Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku, aby omówić tę żałobną, egzystencjalną analizę śmiertelności, ludzkiego ducha i rozpaczy (oto nasza recenzja z Cannes). Oto wiele atrakcji.
popularny na IndieWire
skrypt miał tylko 31 stron.
Chandor opisuje swój minimalistyczny scenariusz. „Skrypt wysłałem około 2-3 tygodni po jego ukończeniu. Był to 31-stronicowy dokument w formie skryptu. To jest bardzo film ” – wyjaśnił. „Oczywiście nie było to zbyt wiele dialogów, ale było bardzo opisowe, bicie po bicie, scena po scenie, chwila po chwili. Pomysł chodził mi po głowie od około roku, rozrastał się….fajną rzeczą w tym dokumencie, po tym, jak się pozbyłeś faktu, że był tak krótki, jest to, że masz pojęcie o tym, czym był film.”
Robert Redford zgodził się na realizację projektu tak szybko, że zaskoczył reżysera JC Chandora.
kiedy po raz pierwszy wrzucił film do Redforda, Chandor powiedział, że przygotował się do bardzo dogłębnej prezentacji. – Jak na faceta, który napisał film bez dialogów, na pewno dużo mówisz-zaśmiał się Chandor, przypominając jeden z pierwszych komentarzy Redforda. Redfordowi spodobał się scenariusz tak bardzo, że nie potrzebował zbyt wiele przekonywania.
„To było prawdopodobnie dziesięć minut do tego spotkania, a on po prostu spojrzał na mnie i powiedział:” Chciałem tylko upewnić się, że nie jesteś szalony, ale wydaje się, że przemyślałeś to”, powiedział Chandor, pamiętając swoją niedowierzanie Redford chce być na pokładzie niemal natychmiast. „Poklepał po kolanach i powiedział:” zróbmy to. Siedziałem w biurze Roberta Redforda i od tego momentu było to zaufanie. Nie wiem skąd się wzięło to zaufanie, ale to był niewiarygodny proces.”
Redford nigdy wcześniej nie spotkał Chandora, a” Margin Call ” miał swoją premierę na Sundance, kilka miesięcy przed premierą i wywołał uznanie krytyków. „Mój film został dobrze przyjęty, ale nie odniósł wielkiego sukcesu. Było w tym pomyśle coś, do czego był przyciągany-powiedział Chandor o doskonałej burzy swojego pomysłu i zainteresowaniu Redforda.
Redford powiedział, że został po prostu sprzedany za materiał i że jego intuicja po spotkaniu z Chandorem była prawdziwa.
– To była tylko jedna z tych rzadkich sytuacji, w których kierujesz się instynktem i oddajesz się w ręce kogoś innego, bo mu ufasz-powiedział Redford po spotkaniu z młodym filmowcem. „Kiedy dostałem scenariusz od J. C. było wiele rzeczy, które były pod wrażeniem i pociągały mnie – bez dialogów, śmiałe – ale to było szczegółowe w taki sposób, że wiedziałem, że ta osoba wie, co robi i miała silną wizję. Więc kiedy się poznaliśmy, byłem już skłonny wiedzieć, że nie jest szalony.”
redford powiedział, że reszta przyszła dość szybko i był zaintrygowany wyzwaniami filmu. „To, co mnie do tego przyciągnęło, to to, że możesz być całkowicie pochłonięty swoją postacią, a publiczność będzie mogła iść z tobą. Byłem skłonny mu zaufać i cieszę się, że to zrobiłem.”
inspiracją były doświadczenia Chandora na morzu podczas burzy.
filmowiec powiedział, że dorastał z rodziną, ale nie był ekspertem. Wykonał jeden rejs na otwartym oceanie z ekspertem, wpadli w burzę i doświadczenie nigdy go nie opuściło.
„To był mój wielki strach” – przyznał Chandor. „Byłem prawdopodobnie w moich wczesnych 20s. i te uczucia utknęły ze mną. Istnieje ogromne połączenie klaustrofobii i otwartości. Wszystko jest trochę podwyższone. To jak pusty dom. Łódź działa prawie jak bęben. Pamiętam, jak próbowałem spać w jednym z tych środowisk i to było jak spanie w bębnie. Projekt dźwięku … film prawie nie istnieje bez niego.”
czy postać w końcu przetrwa? Spoilery przed nami.
przemyślenia Chandora na temat tego, jak czytać zakończenie filmu, są wysublimowane i pokazują filmowca, który rozumie sztukę kina. Chandor powiedział, że dobry procent Publiczności na każdym seansie wierzy, że postać umiera, a niektórzy wierzą, że przeżyje.
Chandor powiedział, że chodziło mniej o bycie niejednoznacznym, a bardziej o projekt filmu — oddanie go widzom i pozwolenie im na podjęcie decyzji „w trzecim akcie, czy wykonaliśmy naszą pracę, stało się dla Ciebie przewodnikiem lub naczyniem jako członka publiczności i moja intencja była wtedy twoja. Więc doświadczenie staje się Twoje.”
więc Chandor powiedział, że kocha, że widzowie mają silne opinie na temat zakończenia w taki czy inny sposób. „Nie wiedzieliśmy, czy to zadziała. Pewność siebie mnie uszczęśliwia. Nie chciałem, żeby koniec był dwuznaczny dla Ciebie jako pojedynczego członka publiczności-podkreślił Chandor. „Przekazuję go. To refleksja nad końcem naszego życia. W dziwny sposób, mam nadzieję, że poznajesz siebie i swój pogląd na koniec swojego życia. Stamtąd właśnie przychodziłem.”*end spoiler *
jedna scena ma wielką ironię, która rozśmieszyła całą ekipę.
w filmie pojawia się scena, w której postać Redforda, blisko końca rozumu, wrzuca do morza kawałek plastiku. – Oto ten wspaniały ekolog. tnie kawałek plastiku, wyrzuca go przez głowę i wraca przez ramię. było tam 10 osób. wszyscy chichotaliśmy, bo namówiliśmy Roberta Redforda, żeby wrzucił kawałek plastiku do oceanu – zaśmiał się Chandor.
niektóre tonacje filmu zmieniły się na planie.
Chandor powiedział, że film „miał być nieco zawadiacką przygodą. To powinno być nerwowe i intensywne. Więc kiedy przejdziecie do trzeciego aktu, poczujecie, jako publiczność, przez co on przeszedł.”Chociaż to prawda. Nie jest to film przygodowy akcji, a zamiast tego zawiera Głębokie chwile egzystencjalizmu.
Redford mógł mieć coś wspólnego z tą zmianą. „Powiedziałem do J. C.,” tak wiele z tego jest burza – możemy chociaż mieć kilka chwil do myślenia? Gdzie jest moment lub impas, by patrzeć, myśleć i być?”- Przypomniał redford pytając. „W mojej głowie, zwracałeś się do tej ogromnej przestrzeni oceanu, która była nieskończona, ale to, co było pod tobą, było ogromną głębią mil i mil głębokiego morza. Jakie to uczucie widzieć ogrom przestrzeni na linii horyzontu i kilometry wody pod tobą i tylko Tobą. W głowie mam rozmiar Oceanu.”
J. C. Chandor celowo odmówił rozmowy z Redfordem o historii postaci.
” próbował!”Chandor powiedział. Redford szybko zorientował się, że istnieje metoda tego szaleństwa.
” przeszedłem normalne ruchy-co ci chodzi po głowie?’Czy chcesz o czymś porozmawiać z tą historią?- i był dość wymijający-powiedział aktor. „I pomyślałem:” Huh. Nie odpowiadał na podstawowe pytania. Ale wyszło z tego, że był powód – to, co miał na stronie, było wszystkim, czego chciał. Kiedy się w to włączyłem, bardzo mi się podobało. Moja postać mówi: „próbowałem, wiesz, próbowałem”, ale czegoś brakuje. I może ta podróż ma związek z tym, że próbuje to rozgryźć.”
„to, co mnie pociągało-to było nieco egzystencjalne, miałeś przestrzeń, która mogła pozwolić na interpretację tego przez innych” – kontynuował Redford.. „Pozostawienie tej przestrzeni było naprawdę wspaniałe. Ostatnią rzeczą, która mi się spodobała, było to, że nie był nadczłowiekiem. Nie był superbohaterem ani super marynarzem. Nie był w ekipie Larry ’ ego Ellisona. A to zostawiło miejsce na improwizację. Bo kiedy zrobiło się źle, musiał się uczyć w pracy. To było bardzo interesujące.”
jedna z najbardziej uderzających sekwencji filmu jest również nieco dziwna.
w filmie postać przygotowuje się do burzy , a gdy Spina Włazy i przygotowuje się na to, co z pewnością jest jego zgubą, zaczyna się szybko golić, zanim wróci na zewnątrz, aby walczyć z żywiołami.
Redford powiedział, że miał mieszane uczucia co do sceny, gdy po raz pierwszy przeczytał ją w scenariuszu, lubił jej ekscentryczność, ale najpierw chciał ją zrozumieć. Gdy Chandor wyjaśnił mu intencje sceny, pokochał ją.
„wydaje się to dziwne i ludzie mogą to odeprzeć”, przyznał Redford, „ale podobało mi się w tym, że postać zawsze konfrontuje się albo z paniką, albo z manipulacją . Więc czasami próbujesz zredukować to do elementu normalności. Postać starała się zmienić siebie i traktować rzeczy tak normalnie, jak to możliwe.”
wywołało to także większe pomysły tematyczne dla aktora. „Większe pytanie filozoficzne – kiedy rzeczy wydają się niemożliwe, wszystko jest stracone, wszystkie szanse są przeciwne, nic nie jest możliwe-więc poddajesz się lub inni idą dalej. A ta postać chce kontynuować. Bo tylko to umie robić. Czułem, że ten film ma to i postać musi sobie z tym poradzić. To było pociągające.”
„All Is Lost” trafi do kin 18 października. – Reportaż Drew Taylor
przejrzyj wszystkie nasze relacje z Festiwalu Filmowego w Nowym Jorku 2013, klikając tutaj.