KAGOME KAGOME – gra dla dzieci z przerażającą historią – 13. piętro

ta wirusowa legenda bierze swój tytuł ze starej gry na placu zabaw, z której korzystają Japońskie dzieci… ale podobnie jak „Ring Around The Rosy”, która powstała wraz z Europejską dżumą, jej niewinność jest teraz skażona groteskową opowieścią o wojnie, sadyzmie i niewyobrażalnym horrorze.

słowo „Kagome” może być z grubsza przetłumaczone jako „okrąg”, ale może być również interpretowane jako „klatka” lub „otaczać.”Najbardziej właściwie gra nazywałaby się” Circle You, Circle You.”Zasady różnią się w zależności od tradycji, ale w jednej wersji grupa dzieci wybiera jedną ze swoich grup, aby stała nieruchomo, podczas gdy inne tworzą koło wokół nich, śpiewając piosenkę zaczynającą się od „Circle You, Circle You”, próbując przestraszyć je nagłymi ruchami, głośnymi dźwiękami lub przerażającymi twarzami. Jeśli wybrane dziecko wzdryga się, przegrywa.

nikt nie wie na pewno, jak dawno wymyślono grę… ale najbardziej dziwaczna i przerażająca relacja „Kagome Kagome” pochodzi z 1942 roku, w sierocińcu w japońskiej prefekturze Shimane.

Kagome_03
źródło obrazu: iStock/świat Apuuli

zgodnie z dokumentacją uzyskaną przez aliantów z przejętych niemieckich obiektów, nazistowscy urzędnicy zajęli izolowany sierociniec w celu przeprowadzić tajne eksperymenty na dzieciach. Eksperymenty-które władze nalegały, aby odbywały się poza Niemcami, aby uniknąć negatywnego rozgłosu — obejmowały poszukiwanie rzekomego „wyłącznika awaryjnego” w ludzkim mózgu, który po aktywacji teoretycznie inicjuje powolny, celowy proces fizycznego starzenia się i ewentualną śmierć ciała. Nazistowscy naukowcy teoretyzowali, że zlokalizowanie, odizolowanie i usunięcie tego wyłącznika awaryjnego, gdy osoba jest jeszcze młoda, może uczynić ją praktycznie nieśmiertelną.

wiele dzieci i dorosłych pacjentów spotkało się z przedwczesnym zakończeniem, ponieważ nazistowscy lekarze wielokrotnie próbowali i bezskutecznie próbowali usunąć ten specyficzny obszar mózgu — który ostatecznie wyizolowali w rejonie móżdżku, który kontroluje podświadomą aktywność Briana. Niezliczone niewinne osoby, które zginęły w wyniku zabiegu, zostały pochowane w lesie otaczającym sierociniec, a w dokumentacji nie ma zapisów ich nazwisk.

w końcu wydaje się, że lekarze osiągnęli sukces z jednym przedmiotem, bardzo młodą dziewczyną. Jej serce zatrzymało się podczas operacji, ale została ożywiona wstrząsami elektrycznymi. Co dziwne, zdarzało się to wielokrotnie, a jej serce często zatrzymywało się podczas snu, ale później mogła być łatwo ożywiona i wydawała się normalna… pomimo dość dziwnego zachowania. Zabieg został uznany za udany i powtórzony na kilku innych dzieciach z podobnymi wynikami.

to wtedy gra „Kagome Kagome” jest po raz pierwszy wspomniana w dokumentach.

po operacji dzieci były spójne i mogły normalnie rozmawiać ze swoimi lekarzami, ale później wędrowały korytarzami sierocińca ze spokojnymi, euforycznymi uśmiechami na twarzach-jakby dzieliły wspaniały sekret. Jednak kiedy jedno dziecko było sam na sam z jednym z lekarzy lub opiekunów, mówiono, że ich wyrażenia natychmiast zmieniły się w wygląd czystej złośliwości i diabolicznej nienawiści. Zaczęli wyróżniać różnych dorosłych obserwatorów, okrążając ich i skandując słowa gry: „Kagome Kagome” … krąg, krąg…

pod koniec wojny, kiedy eksperyment został zamknięty, wielu naukowców i towarzyszący im personel opuściło już sierociniec z powodów nie podanych w dokumentach. Ostatnie wpisy nie wskazują, co stało się z dziećmi; jedyna relacja pochodzi od jednego z czterech pozostałych opiekunów, którzy wyjechali tuż przed wkroczeniem wojsk alianckich: pisze, że dzieci podeszły do niego, uśmiechając się, prosząc go o ostatnią grę w „Kagome Kagome.”Wspomina, że spojrzenia na ich twarzach były tak przerażające, że odwrócił się i uciekł z budynku, nigdy nie oglądając się za siebie.

Kagome_02
źródło obrazu: iStock/Mirlex

dziś opuszczony sierociniec nadal stoi, ale mieszkańcy stanowczo odmawiają zbliżania się do niego. Twierdzą, że lasy otaczające budynek są wypełnione dziwnymi, zgrubiałymi pniami drzew, które przypominają ludzkie ciała. Mówią też, że dzieci wciąż są w środku … nie duchy, ale bardzo żywe, przeklęte życiem wiecznym dzięki zabiegom chirurgicznym lekarzy.

niektórzy sceptyczni goście zbadali teren, a niektórzy twierdzą, że faktycznie widzieli dzieci. Dzieci są opisywane jako mniej lub bardziej normalne, ale noszą blizny po operacjach, a ich ekspresja jest dziwnie Anielska. Zapraszają odwiedzających do gry, z jedną prostą zasadą: jeśli się wzdrygasz … przegrywasz.

ci, którzy twierdzą, że grali w grę „Kagome Kagome” z dziećmi, mówią, że mimika dzieci nagle stała się ohydna… nawet potworne, nieludzkie formy. Ci, którym udało się wrócić z sierocińca, donosili, że mimo absolutnej grozy jakoś nie drgnęli.

jednak kilka innych osób, które zbadały ten obszar, nigdy nie powróciło i nadal są wymienione jako zaginione.

chyba przegrali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.