Jeśli dobre ogrodzenia czynią dobrych sąsiadów, ludzie i pontony, zdziczałe psy Australijskich pustkowi, muszą być najlepszymi sąsiadami ze wszystkich. Większość ogrodzeń z naszego doświadczenia może być zbudowana w ciągu weekendu lub wybielona przez Tomka Sawyera i jego przyjaciół po południu, ale nie Ogrodzenie Dingo z Południowo-Wschodniej Australii. Ten jeden płot może rozciągać się od Nowego Jorku aż do Londynu.
Zbuduj ścianę, a króliki za nią zapłacą.
najsłynniejsze Ogrodzenie Australii jest w rzeczywistości tysiące mil na zachód, w Australii Zachodniej. Brytyjskie statki, które założyły pierwsze europejskie osady w Australii, przynosiły króliki w klatkach jako zwierzęta pokarmowe, ale w latach 60-tych króliki wyhodowały twardszą odmianę, której żaden mięsożerca nie był w stanie kontrolować, a setki milionów z nich rozeszło się po kontynencie, cały czas żerując na uprawach. W 1907 roku Australia Zachodnia wykonała 1139-milowe ogrodzenie z drutu rozciągające się od północy na południe kraju w nadziei na powstrzymanie bunny tsunami. W tym czasie był to najdłuższy nieprzerwany płot na świecie.
liczenie owiec i zbliżanie się krótkie.
ale w Queensland, gdzie pontony jadały co roku miliony owiec, potrzebne były ostrzejsze środki. Ranczerzy i agencje stanowe zaczęły gromadzić i łączyć dzielnicowe ogrodzenia królików w Queensland i Południowej Australii, aż jeden solidny płot dingo rozciągał się od Darling Downs na zachód od Brisbane do równiny Nullarbor-3,488 Mil— Ta oszałamiająca odległość jest tylko funkcją skali australijskiego krajobrazu, gdzie największe stacje owiec (rancza) są wielkości Connecticut lub New Jersey. Jeśli byłeś na spacerze i nie miałeś ochoty wspinać się po ogrodzeniu Dingo, Przejście go może zająć prawie sześć miesięcy.
Kto wypuścił psy?
Ogrodzenie Dingo składa się z drewnianych słupków połączonych siatką drucianą (w niektórych odcinkach elektrycznie), a większość z nich jest oświetlona w nocy przez naprzemienne czerwone i białe świetlówki i patrolowana przez personel składający się z 23 pełnoetatowych pracowników. To kosztuje prawie $750,000 utrzymanie każdego roku, ale nadal nie jest w 100 procentach skuteczne. Pontony przebijają się-czasami, gdy dzikie wielbłądy rozbijają dziury w ogrodzeniu. Tak, największe na świecie stado wielbłądów znajduje się również na pustkowiach. To kolejny niekontrolowany, inwazyjny gatunek sprowadzony przez dobrze nastawionych osadników.
krąg życia potrzebuje
najdłuższy płot świata podzielił to, co kiedyś było jednym ekosystemem na dwa różne—a ten bardziej wypełniony dingo wydaje się zdrowszy na wiele sposobów. Strona ogrodzenia bez dingo jest świetna dla kangurów, emu i innych pokarmów dingo—ale ta obfitość ma swoją cenę, ze znacznie mniejszą bioróżnorodnością małych ssaków, jaszczurek i traw. Równowaga natury na pustkowiach może polegać na psie, którego nikt nie lubi.
Co tydzień odkrywaj dziwactwa świata z Kenem Jenningsem i sprawdź jego książkę Maphead, aby uzyskać więcej ciekawostek geograficznych.