jak prawie każdy inny czytelnik komiksów z dostępem do Internetu, słyszałem, że „Ultimatum”, zwrotnica liniowa, która mniej lub bardziej zniszczyła ostateczną linię Marvela, była okropna. Pomimo silnej sprzedaży, która utrzymywała go w pierwszej dziesiątce przez cały czas, seria była niemal uniwersalna, a czytelnicy uznali ją za jeden z, jeśli nie najbardziej przerażających komiksów, jakie kiedykolwiek Wydrukowano. Kiedy więc usiadłem, aby przeczytać recenzję Komiksu, byłem przygotowany na najgorsze.
i jak czytałam to muszę powiedzieć: było lepiej niż myślałam, że będzie.
nie zrozumcie mnie źle: nie chodzi mi o to, że jest dobrze, bo nawet z kilku pierwszych stron staje się oczywiste, że nie jest, po prostu, że nie było tak źle, jak się spodziewałem. Oczywiście, biorąc pod uwagę to, co słyszałem o nim z Internetu, zanim wyszedł, wszystko, co musiało zrobić, aby być lepsze niż się spodziewałem, to nie uderzyć mnie w oko i nie dać mi super plagi przestrzeni w chwili, gdy go otworzyłem.
czy to było głupie i głośne, z faktycznym opowiadaniem najwyraźniej odłożonym na bok ze względu na wysokie miejsca? Tak, ale kiedy czytasz komiksy W dużej mierze oparte na twórczości Marka Millara, to się stanie. Czy coś się stało bez żadnego wyjaśnienia? Tak, ale szczerze mówiąc, nie czytałem żadnego z tie-inów i był to pierwszy tytuł Ultimate, który czytałem od lat, więc jeśli coś było ustawione przed właściwą serią, przegapiłem to. Czy to naprawdę było okrucieństwo, o którym wszyscy twierdzili? Nie, Nie sądzę.
i wtedy to się stało. (Ostrzeżenie: Gore)
i wtedy to się stało.
dwie sceny, o których wszyscy mówili: Blob zjadający osę, a następnie zjedzony sam w Zemście. A potem było jeszcze gorzej.
przesadna gore i domniemany seksizm tej sceny zostaly juz zakryte na smierc w sieci komiksow i jest tak samo zle w kontekscie jak slyszalem ze bedzie. Mimo to, ciężko było mi się tym zająć, ponieważ, jak wspomniałem, nie mam emocjonalnej inwestycji w postaci Ultimate universe, którą robię dla wersji rdzenia uniwersum Marvela.
choć brzmi to dziwnie, wszyscy zgodziliśmy się, że chociaż żadna z tych postaci nie jest prawdziwa, niektóre są bardziej „prawdziwe” niż inne, a mimo wszystkich swoich wad i zalet, ostatecznym wszechświatem jest zasadniczo fanfiction z wartościami produkcyjnymi, gdzie twórcy mogą wybierać różne aspekty istniejących postaci, aby uderzać razem na nowe sposoby. Ale jeśli Millar i Bendis robili fanfiction oparte na uniwersum Marvela, to Loeb robi fan-fiction oparte na Millarze, biorąc talent Millara do postaci, które mówią tylko w jednym wątku i wielkich wybuchach akcji i gotując to do czegoś, co ma jeszcze mniejszą fabułę.
i to jest straszne fanfiction w tym. To rodzaj historii napisanej przez nastolatka, który chce brzmieć jak dorosły. Po pierwsze, wielkie pomysły są wprowadzane bez nawet pobieżnej próby ich wyjaśnienia. Książka zaczyna się, na przykład, od Magneto, odwracając bieguny magnetyczne Ziemi w tej wielkiej tradycji Wątpliwej nauki o komiksach, która nie tylko powoduje falę pływową uderzającą w Manhattan (i nigdzie indziej, i tylko raz), ale także powoduje zamieć w Latverii, która pojawia się tak nagle, że ludzie są natychmiast zamrożeni podczas chodzenia na zewnątrz.
zgodnie z artykułem Wikipedii (który, tak, nie jestem zbyt dumny, aby przyznać, że musiałem przeczytać, aby spróbować zrozumieć tę rzecz), zostało to zrobione przez połączenie jego własnych mocy z Młotem Thora, ale faktyczny tekst mówi o tym, że Magneto ma młot leżący wokół. Dlaczego go ma, jak go ma i dlaczego Thor nie chciał odzyskać młotka? Nigdy nie wspominałem. Z tego, co rozumiem, stało się to w „Ultimates 3”, ale ponownie, najbardziej, że dzieje się z nim w historii jest to, że macha nim i wysadza w powietrze Madrox dupe z nim. Po prostu tam jest, bez powodu.
podobnie, w #3 jest scena, w której Magneto mówi Mystique, że ma dla niej ważne plany:
więc jaki jest ten ważny plan, który musiał być złowieszczo (i „konkretnie”) zapowiedziany?
nic. Nie istnieje. Następnym razem, gdy się pojawia, strzela do Hulka z miotacza ognia, a później spotyka się z Sabretoothem, który najwyraźniej nie ma czynnika leczącego w ostatecznym wszechświecie. Powyższy panel nie służy absolutnie żadnemu celowi w historii.
kolejnym elementem Ultimatum, który wydaje się być zaczerpnięty z fan-fikcji xXDaRk_DeAdPooLXx, jest stała, niewiarygodnie krwawa przemoc, która przechodzi z szokującego do śmiesznego i ostatecznie osiada z powrotem w smutnym. Czytałem, że jest zasada dla SyFy Channel Original Movies, która mówi, że muszą kogoś zabić raz na osiem minut, aby utrzymać zainteresowanie widzów, a Loeb pisze to tak, jakby chciał uzyskać dodatkowe uznanie. Postacie są zabijane na lewo i prawo, a żadna z nich nie ma szczególnie bohaterskich śmierci. Po prostu umierają dla wypełnienia stron.
Profesor X, na przykład, zostaje skonfrontowany z Magneto i po klasycznej wymianie zdań, gdzie Profesor X porównuje go do Osamy Bin Ladena, Magneto skręca mu kark.
To wszystko. To cała sekwencja zdarzeń. Profesor X nie zadaje sobie trudu, by się bronić. Nawet nie używa swoich mocy, by wezwać pomoc, ani nikomu nie powiedzieć, że zostanie zamordowany i że jeśli się pospieszą, mogą dogonić ludobójczego maniaka, którego wszyscy szukają. Siedzi i cierpliwie czeka, aż Magneto go zabije. Jakby czytał scenariusz.
moim ulubionym przykładem wręcz dziecinnego charakteru tej historii jest jednak fakt, że kulminacyjna Bitwa rozgrywa się w pokoju wyłożonym witrażami, dzięki czemu nie mniej niż trzy postacie mogą szybko przebić się przez jedną, krzycząc ” to koniec!”lub” zabiję cię!”zanim zostanie bez wysiłku uderzony w dół. Poważnie, trzy postacie robią dokładnie to samo na przestrzeni dziewięciu stron, grzecznie czekając na swoją kolej, aby walczyć, podczas gdy wszyscy stoją i patrzą na nich.
również Dr Doom jest w nim przez około dziesięć minut z powodów, które nadal mi umykają, i chociaż nie ma to wiele wspólnego z ” Ultimatum „lub Jephem Loebem, ale całkowicie zapomniałem, że Ultimate Dr. Doom nazywał się” Victor Van Damme.”Nie mogę rozgryźć, czy go zmienili, ponieważ uważali, że „Von Doom” jest zbyt głupi, czy też uważali, że nie jest wystarczająco głupi.
na końcu Cyklop umiera w tym, co według mnie miało być szokującym zwrotem akcji, z wyjątkiem tego, że postać brutalnie zamordowana nie może być szokującym zwrotem akcji w książce, która jest całkowicie o postaciach brutalnie zamordowanych. Nie jest to nawet zaskakujące, nie więcej niż horror Slasher wstaje po raz ostatni machnięcia w głównego bohatera. To jak „Punisher zabija uniwersum Marvela”, ale bez sprytu, czarnego humoru i uroku.
co do sztuki, cóż, sam nie jestem wielkim fanem Dave ’ a Fincha, ale biorąc pod uwagę to, co rysuje, trudno to ocenić. Nie sądzę, aby panel, w którym to coś zabija Dr. Dooma, miażdżąc jego głowę jak winogrono, był dobrze zrobiony, ale czy jest jakiś sposób, aby ten panel był dobry? Czy rzeczywiście istnieje dobry rysunek? To staje się zbyt metafizyczne, zbyt szybko.
powiem jednak, że sztuka jest obłędnie przesadzona, nawet jak na standardy faceta, który uciekł, robiąc „Afrodytę IX”, książkę, która była zasadniczo o morderczym RealDoll™ w kostiumie fetyszystycznej cheerleaderki. Kręgosłup każdej kobiety wygląda jak nawias do punktu, w którym nawet po śmierci, kiedy cały jej brzuch został wyrwany i jest zjedzony, Osa wygina jej plecy, aby wyświetlić klatkę piersiową, a jedynym sposobem, w jaki piersi Carol Danvers mają sens, jest to, że później okazuje się być pół-Kree/pół-piłką plażową.
krótko mówiąc, nie wydaje mi się, żeby coś tak podsumowywało, jak fakt, że „Ultimatum” to komiks, w którym nie ma ultimatum. Podobnie jak sama seria, jest to po prostu coś, co ktoś myślał, że brzmi fajnie, a im więcej o tym myślisz, tym gorzej.
gratulacje, „Ultimatum”: jesteś jednym z najgorszych z najgorszych.