Rafting The Usumacinta River: Highway of the Maya – Part One

Ruiny Majów, w dużej mierze opuszczone przez 1000 AD, zostały pozostawione do spulchnienia w dżungli. Dziś potomkowie tych pradawnych pozostają w ruchu, Usumacinta jest ich rzeką życia.

napisany przez Jacka Billingsa

Jack Billings był wcześniej opisywany w Outdoor Journal, a więcej informacji można znaleźć na jego stronie współpracownika. Z tej okazji poniższy artykuł i przygoda zostały udostępnione z Lindą DeSpain żonaty od 1981 roku, ciesząc się swoją pierwszą datą rzeki w marcu 1978 roku. Podróżująca po świecie na wszystkich półkulach, nadal koncentruje się na pisaniu tego, co upiera się, aby inni przedstawiali w swoich: uchwycić wszystkie zmysły. Linda obecnie zanurza się w nauczaniu uzupełniającym ze studentami college of education. Tymczasem oddaje się swojej wędrówce na wycieczki

od wieków rzeka Usumacinta w Mezoameryce była najłatwiejszą drogą przez gęstą dżunglę do transportu ludzi i towarów. Jako źródło wody, nawadniania i pożywienia dla całego basenu, pozostaje łącznikiem między teraźniejszością a starożytnością. Rzeka połączyła wyrafinowane ośrodki regionalne z milionami obywateli, którzy dzielili się i walczyli o handel i terytorium. Najbardziej rozwinięte rekonstrukcje szczycą się królewską architekturą, intensywną ceremonią kosmologiczną, nawadnianym rolnictwem i obserwacją astrologiczną – wszystko od ludów, które budowały ogromne kamienne pomniki bez ciężarów i metalowych narzędzi. Dostępne dziś Ruiny Majów, w dużej mierze opuszczone przez 1000 r.n. e., zostały pozostawione do spulchnienia pod gęstą dżunglą. Dziś potomkowie tych pradawnych pozostają w ruchu, a Usumacinta jest ich rzeką życia.

wyobraź sobie siedmiodniową 88-milową wycieczkę raftingową na granicy między Meksykiem a Gwatemalą. Połącz serenady małp wyjców, podczas gdy krokodyle wygrzewają się na skałach w pobliżu krawędzi wody. Szwadrony małych, tępych, zielonych papug zwanych Loras chatter overhead. Wspaniały wodospad w Cascada Busiljá popycha się przez trawertynowe głazy do rzeki i rozpoczyna się epicka przygoda. Dodaj szansę, aby odwiedzić dwa opuszczone, starożytne królestwa Majów-miasta, dostępne tylko z rzeki, i masz rafting podróż życia: Usumacinta, świętej rzeki małpy.

Usumacinta wznosi się na Wyżynie zachodniej Gwatemali, a góry i wyżyny w południowym Chiapas w Meksyku, stanowiąc część ich wspólnej granicy. Ta wodna autostrada, która wspierała rozwój cywilizacji Majów, płynie z północy na północny zachód, aż dociera do Zatoki Meksykańskiej i jednego z najbogatszych łowisk na świecie.

Map by Victor Hugo Ramos, Wildlife Conservation Society, Guatemala.

Sierrarios.org witryna kilka miesięcy wcześniej i od razu były podekscytowane. Kontakt z innymi przyjaciółmi żeglarstwa bardzo szybko zgromadził grupę 11 doświadczonych krokwi. Naszym punktem rajdowym było Palenque w Meksyku, w pobliżu wspaniałych ruin Majów o tej samej nazwie.

Świątynia w Palenque. Zdjęcie: Jack Billings

chociaż ważne państwo, co najmniej dwa inne główne królestwa położone na Usumacinta rywalizowały z Palenque i zdominowały ważny szlak handlowy rzeki: Yaxchilán i Piedras Negras. Dziś wiele z tych ruin zostało wyrwanych z otaczającej dżungli. O wiele więcej jest nie objawionych.

cywilizacja Majów osiągnęła swój zenit w epoce klasycznej od 300 do 1000 roku naszej ery. Najnowsza, rewolucyjna technologia znana jako light detection and ranging (LiDAR) pozwala naukowcom usunąć cyfrowo baldachim drzewa ze zdjęć lotniczych nie zaludnionego krajobrazu. Pojawiły się ruiny rozrastającej się cywilizacji prekolumbijskiej, które były znacznie bardziej złożone i połączone ze sobą, niż przypuszczała większość badaczy.

zbierając się w Palenque, nasza grupa dołączyła do trzech przewodników: Hermana, Fernando i René. Cały nasz osobisty sprzęt, chłodnice i inne materiały zostały załadowane do dużej przyczepy, ciągniętej przez dziewięcioosobową furgonetkę, która przewoziła większość naszej grupy. Rankiem 20 lutego wyruszyliśmy z Palenque na pięciogodzinną podróż do miejsca startu w Frontera Corozal.

u Frontera rzeka jest szeroka, wolno płynąca, głęboka, szmaragdowo Zielona. Z pomocą przewodników i kilku lokalnych kolegów nadmuchaliśmy wszystkie pięć 16-metrowych tratw samonośnych z ręcznymi pompami, wraz z dwoma kataraftami i trzema nadmuchiwanymi kajakami. Przez 4:15 po południu, kilkoma szybkimi pociągnięciami, zjechaliśmy w prąd i rozpoczęliśmy naszą podróż w dół rzeki. Pojechaliśmy tylko około pięciu km, gdy gasnące popołudniowe światło skłoniło nas do obozu na nieprzerwanej rozległej piaszczystej plaży po meksykańskiej stronie rzeki. Byliśmy w drodze!

płynąc z prędkością około 28000 stóp sześciennych na sekundę woda była bardzo komfortową temperaturą, w przeciwieństwie do innych rzek, które płynęliśmy. Niemal natychmiast po starcie wyjące małpy zaczęły ryczeć i ryczeć po drugiej stronie rzeki. Ich jest kwintesencją brzmienia dżungli. Głos jest głęboki, głośny i ochrypły, coś jak gigantyczny lew morski lub mały T-Rex. Z okoni wysoko w baldachimie ich charakterystyczny dźwięk niesiony przez korytarz rzeki.

Pełnia księżyca nad Gwatemalą. Zdjęcie: Don Dubin Photography

tej nocy księżyc w pełni wzniósł się nad Gwatemalą, bezpośrednio po drugiej stronie rzeki. Przez pewien czas był zasłonięty przez Wielką chmurę z belkami świecącymi zarówno w górę, jak iw dół w kierunku rzeki. Gdy zrobiło się ciemno, naprzeciwko nas pojawił się imponujący refren żaby. Wydawało się, że są dwie grupy, wzywające i reagujące na siebie.

następnego ranka wznowiliśmy przejazd do ruin Yaxchilán, położonych w dużym zakolu rzeki w kształcie podkowy. Chociaż nie jest tak intensywnie wykopywany i odrestaurowany jak Palenque, to miejsce jest szczególnie znane z dobrze zachowanych rzeźbionych kamiennych nadprożów ustawionych nad drzwiami głównych budowli. Duży plac z widokiem na rzekę i niziny poza nią. Yaxchilán był często w konflikcie ze swoim rywalem, Piedras Negras, i udał się na wojnę z Paleque w 654 roku.

ponieważ teren Yaxchilán został wykopany i odrestaurowany dobrze na zboczu wzgórza, szlaki przez dżunglę prowadzą do światła słonecznego. Wszędzie były nowe zapachy, niektóre słodkie, inne pikantne, jeszcze inne ziemiste. Zagęszczenie dżungli na obrzeżach Ruin przypomniało nam, że nigdy nie śpi i zawsze rośnie.

Grand Plaza at Yaxchián. Zdjęcie: Don Dubin Photography

aktywna taksówka wodna codziennie sprowadza turystów z Frontery. Te 25-metrowe, wąskie, drewniane łodzie są napędzane silnikami o mocy 60 KM i są wyposażone w markizę na środku, aby zapewnić podróżnym ochronę przed cieniem i deszczem. Podczas gdy większość odwiedzających mówiła po hiszpańsku, słyszeliśmy również francuski i angielski.

rzeka płynie, w większości cichą, wszechobecną siłą dzielącą dżunglę. Niektóre brzegi są piaszczyste i pokryte szczotkami. W innym miejscu znajduje się ciągłe skupisko wapiennych skał i płyt, często karbowanych z pokładów pływów i osadów. Chór owadów wzywa nieustannie z ciemności.

Zdjęcie: Don Dubin Photography

oddychamy swobodnie po wodzie, podczas gdy dżungla wydaje się niemożliwie gęsta. Mieniące się zasłony duszenia, duszenia winorośli po obu stronach rzeki. Różnorodność warstw baldachimu jest uderzająca. Kwitnące drzewo wyrasta, a tajemnicze zapachy płyną po drugiej stronie rzeki.

powitalna ulga od upału dnia i wysiłku wiosłowania czeka na nas w kaskadowym źródle trawertynowym niedaleko w dół rzeki. To okazja, by skoczyć z półmetrowej półki do głębokiej, chłodnej wody.

można przeczytać drugą część spływu rzeką Usumacinta: Highway of the Maya tutaj.

będąc tutaj, mając na uwadze, że wierzysz w naszą misję, chcielibyśmy przedstawić Ci podróż w plenerze – naszą platformę rezerwacji i Rynek online, który wymienia tylko dobrych operatorów, którzy dbają o zrównoważony rozwój, środowisko i wciągające, autentyczne doświadczenia. Wszystkie podane ceny są uzgadniane bezpośrednio z operatorem, a my obiecujemy, że 86% wydanych pieniędzy zostanie przeznaczone na wsparcie lokalnej społeczności, którą odwiedzasz. Kliknij poniższy obrazek, aby dowiedzieć się więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.