Via Emmaus

trekking-299000__480.jpg„uczniowie czynią uczniów”

jest to aksjomat, który jest rzucany przez chrześcijan, którzy słusznie czynią „czynienie uczniów” priorytetem dla prawdziwego uczniostwa. Ale czy to prawda? Czy uczniowie czynią uczniami? A może jest coś więcej w tej historii?

opierając się na wielkim posłannictwie w Ew.Mateusza 28:19, możemy pomyśleć, że słowa Jezusa dają ostateczną odpowiedź: Tak, uczniowie czynią uczniów.

jednak ostatnie słowa Jezusa w Ewangelii Mateusza nie są jedynym słowem na ten temat. I rzeczywiście, gdy staramy się czynić uczniów – jak nam nakazano – powinniśmy pamiętać, że nasze powołanie do uczynienia uczniów jest częścią większego Bożego dzieła odkupienia. To powinno nas zarówno zachęcać, motywować, jak i przypominać, że praca czynienia uczniów nie jest misją niewielu zaangażowanych „twórców uczniów”, ale jest powołaniem dla tych wszystkich, którzy nazywają Jezusa „Panem”, a więc czymś, w czym wszyscy powinniśmy starać się wzrastać.

kto czyni uczniów?

odpowiedź na to pytanie jest co najmniej czterokrotna. I tylko pamiętając o każdym ogniwie w łańcuchu, dobrze zrozumiemy naszą rolę w tym procesie. Zastanówmy się więc, skąd pochodzą uczniowie, a następnie pracujmy, aby wziąć płaszcz, aby czynić uczniów z Bogiem, w kościele, jako dojrzewających uczniów, którzy czynią uczniów z ewangelią Jezusa Chrystusa.

Po pierwsze, Bóg czyni uczniów.

podobnie jak w przypadku wszystkiego w stworzeniu, Bóg jest uprzedzony. Oznacza to, że nie ma niczego, co powstaje, czego Bóg nie wyświęcił. I nie ma Boga, którego Bóg nie byłby źródłem. Jako James 1:17 mówi: Bóg jest ojcem światłości, od których pochodzi wszelki dar dobry. Podobnie, w kontekście uczniostwa, Jan 15: 5 mówi: „Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a ja w nim, ten jest Tym, który przynosi owoc obfity, bo oprócz mnie nic nie możecie uczynić.”

poza Bogiem nic nie możemy zrobić. A to z pewnością oznacza, że nie możemy być uczniami. Tylko ojciec może przeznaczyć dziecko na zbawienie (Dzieje Apostolskie 13:48). Tylko syn może nazywać swoje owce po imieniu (Ew.Jana 10.3-5.27). Tylko duch może wskrzesić umarłych do życia (Rzymian 8:11). A w czynieniu ucznia wszystkie te rzeczy muszą się wydarzyć-czynienie ucznia nie jest zwykłym dojrzewaniem niedojrzałych ludzi; jest stworzeniem nowego życia w Chrystusie. Dlatego uczniowie nie mogą być uczniami, jeśli Bóg ich nie udzieli(Ew. Jana 6.44, 65).

możliwe, że Bóg może stworzyć uczniów bez ludzkich środków (zobacz Łukasza 3:8), ale odwrotnie nie jest prawdą. Ludzie nie mogą czynić uczniów bez życiodajnej mocy Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Dlatego, starając się nauczać, musimy pamiętać, że uczestniczymy w Bożym dziele (1 Kor 3,6-7). Dlatego zasługuje on na całą chwałę za to, że czynił uczniów, a my musimy dążyć do tego, by czynić uczniów z Bogiem i jak nakazuje Biblia, poprzez modlitwę i głoszenie Słowa.

Po Drugie, Ewangelia czyni uczniów.

Jeśli Bóg jest Tym, który czyni uczniów, czyni uczniów środkami. W całej Biblii powtarzane jest świadectwo, że Bóg czyni uczniów swoim słowem. W Starym Testamencie widzimy, jak Słowo Boże ożywia martwe kości (Ezechiel 37). A w Nowym Testamencie mamy wiele fragmentów, które świadczą o mocy i konieczności Słowa Bożego.

na przykład, Jezus cytuje Izajasza 54:13, aby mówić o skuteczności głoszenia Nowego Przymierza: „jest napisane w prorokach, 'i wszyscy będą nauczani przez Boga.”Każdy, kto słyszał i nauczył się od Ojca, przychodzi do mnie.”Podobnie Paweł mówi w liście do Rzymian 10:14-17, że zbawienie musi przyjść w odpowiedzi na głoszenie słowa: „Tak więc wiara pochodzi ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusa” (w.17). Następnie w Jakuba 1:18, brat Chrystusa stwierdza, że Bóg „wywiódł nas przez słowo prawdy.”I znowu Piotr potwierdza tę teologię słowa, gdy mówi, że narodziliśmy się na nowo z nasienia słowa (1 Piotra 1.22-25). Krótko mówiąc, słowo Boże jest tym, co tworzy nowe stworzenia w Chrystusie i żadne życie duchowe nie jest udzielane bez jego słowa.

tak jak Chrystus przyszedł głosząc Ewangelię (MT 4:17), wzywając ludzi do naśladowania go (w. 18-22), mówi swoim uczniom, aby szli na łowy ludzi. A jak uczniowie Chrystusa czynią uczniami? Słowem! Tylko przez Ewangelię, którą otrzymali od Chrystusa, uczniowie mogą czynić uczniami. W rzeczy samej, Nie poprzez dobre uczynki, sprawiedliwość społeczną czy mnogość kochających uczynków uczynimy uczniów. Uczniowie są uczynieni tylko przez Słowo Boże.

prawdziwie powiedziane, uczniowie będą robić o wiele więcej niż głosić Ewangelię (zobacz Mateusza 25), a te rzeczy są często potrzebne, aby uzyskać słuch do Ewangelii (zobacz 1 Piotra 3: 15), ale uczniowie będą tylko uczniowie, jak dzielić Ewangelię. To słowo Boże jest nasieniem życia. I tak uczniowie, którzy chcą uczynić uczniami, muszą dać pierwszeństwo Słowu Bożemu i modlitwie. Tak jak Jezus mówi w Ewangelii Jana 15:7-8,

jeśli trwacie we mnie, a słowa Moje trwają w was, proście o cokolwiek chcecie, a stanie się za was. Przez to mój ojciec jest uwielbiony, że przynosicie owoc obfity i w ten sposób okazujecie się moimi uczniami.

Po Trzecie, Kościół czyni uczniów.

podczas gdy nasz Zachodni indywidualizm i modele posługi często koncentrują się na osobistym tworzeniu uczniów (tj. na osobach czyniących indywidualnych uczniów), to kościół jest upoważniony do tworzenia uczniów. Oczywiście, Kościół składa się z jednostek, a niektórzy chrześcijanie są wyjątkowo utalentowani w tworzeniu uczniów, ale istnieją dwa powody, aby podkreślić korporacyjną naturę tworzenia uczniów.

Po pierwsze, to kościół rozpoznaje, kim są uczniowie.

kiedy Jezus mówi w Mateusza 28, aby iść i czynić uczniów, natychmiast podąża za tym przykazaniem z tym stwierdzeniem, „chrzcząc ich w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego.”Najwyraźniej Jezus zrozumiał (i dlatego nakazał) swoim uczniom, aby zidentyfikowali uczniów poprzez chrzest wodny. Innymi słowy, uczniowie nie są autodydatami, którzy nadają sobie tytuł ” uczeń.”Przeciwnie, uczniowie są naśladowcami Chrystusa poprzez naśladowanie innych uczniów (zobacz 1 Kor 11:1). Podobnie uczniowie, którzy zostali zebrani przez chrzest (co znamy jako kościoły), są uznawani przez wiarę w Chrystusa i przyjmowani do kościoła przez chrzest.

z tego powodu uczniostwo nie jest wydarzeniem czysto indywidualistycznym. Jest to impreza zespołowa, sztafeta, jeśli chcecie, gdzie jedno pokolenie uczniów rozpoznaje następne. Jak pokazują Dzieje Apostolskie, gdy głoszono Ewangelię, nawróceni na chrześcijaństwo zostali ochrzczeni i dodani do kościoła. Jak pisze Łukasz, Słowo Boże posunęło się naprzód, tworząc uczniów, którzy z kolei byli zorganizowani w lokalne kościoły. Z tej historii tworzenia uczniów w Dziejach Apostolskich dowiadujemy się, że tworzenie uczniów jest „rzeczą kościoła.”

klucze królestwa zostały przekazane lokalnym zgromadzeniom Chrystusa, aby chrzcić wierzących i ćwiczyć dyscyplinę, gdy uczniowie okazali się fałszywymi świadkami (zobacz MT 16:19-20; 18:15-17). W związku z tym nigdy nie powinniśmy rozwodzić uczniostwa z lokalnym kościołem. A Kościół nie może nigdy zapominać o swoim pierwszym priorytecie, aby czynić uczniów przez głoszenie Ewangelii, rozpoznawać uczniów w chrzcie i dojrzewać uczniów, aby mogli czynić więcej uczniów.

Po drugie, to kościół ma wszystkie dary potrzebne do dojrzewania uczniów.

rzeczywiście, jest tylko jedna osoba, która kiedykolwiek posiadała wszystkie dary Ducha. Ma na imię Jezus. Dla wszystkich innych posiadamy różne dary dla budowania Ciała Chrystusa.

Ten częściowy podział darów ma ogromne konsekwencje dla uczniostwa. Każdy chrześcijanin, który jest tylko „dyscyplinowany” przez inną osobę, będzie rażąco ubogi w dary, jakie Bóg ma dla nich, aby wzrastali w Chrystusie. Rzeczywiście, jak uczy Efezjan 4.11-16, „darami” w sensie biblijnym są ludzie. A każda jednostka potrzebuje więcej niż jednego lub dwóch „dyscyplinarzy”.”Podobnie, dojrzewający uczeń potrzebuje więcej darów, niż może zapewnić studium biblijne lub niszowa Służba chrześcijańska. Tylko ciało Chrystusa, z jego różnorodnym zestawem pokoleń, kultur i darów, może dojrzewać ucznia Chrystusa na wszystkie sposoby, które Bóg zaplanował.

innymi słowy, Kościół jest mądrością Boga, aby pokazać swoją chwałę (Efezjan 3.10-11). A Kościół jest miejscem, gdzie poszczególni wierzący mają wzrastać. Każda część ciała Chrystusowego potrzebuje innych części i tylko wtedy, gdy będziemy żyć naszym uczniostwem w zupełnym dopełnieniu Kościoła Jezusa, będziemy wzrastać jako uczniowie. W związku z tym Dojrzali uczniowie są uczynieni przez Kościół. Podobnie, Dojrzali uczniowie wiedzą (jak), że mają być uczniami.

Po czwarte, Dojrzali uczniowie tworzą uczniów.

podczas gdy maksyma „uczniowie czynią uczniami” jest prawdą, o ile chodzi. Jest krótkowzroczny sam w sobie. Tak jak małe dzieci nie są na tyle dojrzałe fizycznie, by je rozmnażać i wychowywać, tak i niedojrzali duchowo uczniowie mogą nie być gotowi do nauczania. Aby być pewnym, niektórzy z najskuteczniejszych ewangelistów są nowymi uczniami. Ale nawet jeśli nowy uczeń jest skutecznym ewangelistą, to daleki jest od bycia skutecznym uczniem-Stwórcą. To znowu pokazuje mądrość i dobroć kościoła, w którym młodzi ewangeliści mają wspólnotę ze starszymi, mądrzejszymi świętymi.

jak Jezus poucza swoich uczniów w Ew.Mateusza 28:20, ci, którzy czynią uczniów, muszą również pouczyć ich, aby byli posłuszni wszystkiemu, czego nauczał Jezus. Innymi słowy, skuteczni uczniowie muszą wiedzieć, czego nauczał Jezus i (ogólnie rzecz biorąc) jak pouczać innych na drogach Chrystusa. Czy widzisz, dlaczego tworzenie uczniów jest imprezą zespołową? Żadna osoba nie jest w pełni przygotowana do nauczania. Tworzenie uczniów jest projektem kościoła i dojrzali uczniowie to wiedzą.

Dojrzali uczniowie znają Ewangelię i wiedzą, jak Ewangelia tworzy Kościół. I odwrotnie, wiedzą, jak Kościół buduje ciało Chrystusa—lud złożony z uczniów Chrystusa. A kiedy grupa dojrzałych uczniów zbierze się, aby czcić, wzrastać, służyć i głosić Chrystusa z Pisma Świętego, będzie (jak Bóg pozwala i nakazuje) Grupa niedojrzałych uczniów, którzy wzrastają na podobieństwo Chrystusa z tymi, którzy są bardziej dojrzali.

W rzeczy samej, to jest piękno i zdrowie kościoła tworzącego uczniów. Są dojrzali uczniowie, którzy dzielą się Chrystusem, tak że widzą nowych uczniów uczynionych. Następnie, wypełniając słowa Jezusa, Ci Dojrzali uczniowie będą się modlić, pracować w słowie i żyć razem tak, aby młodzi uczniowie wzrastali do dojrzałości. W ten sposób Dojrzali uczniowie czynią uczniów.

zależni od Boga, skoncentrowani na Słowie, zorientowani na Kościół, dojrzewający uczniowie. . . Czyńcie uczniami

więc znowu pytamy: czy uczniowie czynią uczniami? Oczywiście!

ale nie zapominajmy, że osobiste uczenie się odgrywa rolę w większym dziele Chrystusa. Ostatecznie Trójjedyny Bóg czyni uczniów. I czyni uczniów swoim słowem dla wzrostu w swoim kościele. I w tym kontekście dojrzałości, Wspólnoty i wzrostu Ewangelii są jednostki najbardziej skuteczne jako twórcy uczniów.

starajmy się więc być takimi uczniami, którzy ufają Panu, którzy głoszą słowo, którzy pochylają się w kościele i którzy pomagają innym lepiej poznać Chrystusa. To właśnie bardziej wszechstronne spojrzenie na Pismo Święte uczy nas o tworzeniu uczniów.

Soli Deo Gloria, ds

fot. Aatlas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.