Co się dzieje z tajemniczą Wyspą Zug w Detroit?

Widok Wyspy Zug z mapy Google

Widok Wyspy Zug z mapy Google

widok Wyspy Zug z mapy Google obraz ©2018 google, dane mapy ©2018 Google

gdy idą teorie spiskowe, szum Windsoru może nie mieć nóg, powiedzmy, napastnika na trawiastym pagórku. Ale, jak każda dobra teoria, jest to uparty mały gnojek.

Możesz znać historię tutaj: Niepokojący hałas, gdzieś pomiędzy grzechoczącym oknem basem a odrętwiającym mózg głębokim dźwiękiem, denerwuje mieszkańców miasta Windsor, Ontario, Kanada, po drugiej stronie rzeki Detroit od Detroit.

po śledztwie w 2013 roku naukowcy z Uniwersytetu w Windsorze zidentyfikowali źródło całej tej hałasy.

Wyspa Zug.

Jeśli to nie jest straszna nazwa na pozór wymyślona dla takiej właśnie mini-zagadki, to nic nie jest.

Zug Island to wysoko strzeżone, dymno – parowe, plujące ogniem nieużytki, które leżą w dół rzeki od Detroit. Według większości relacji i zdjęć w internecie wygląda dokładnie tak, jak wyglądałaby Huta stali nad rzeką Styks. To Hades, USA, prowadzony przez U. S. Steel.

„jest całkiem dobrze wiadomo, że wyspa jest zagrożeniem dla środowiska i jest od dziesięcioleci”, mówi Gregory A. Fournier, autor, który dorastał w Ypsilanti w stanie Michigan, 30 mil (48 kilometrów) na zachód od Wyspy Zug. „Ale obszar jest trochę oczyszczony, a niektóre gałęzie przemysłu, które zajmowały się chemikaliami i tak dalej, zostały zamknięte i zabrane stamtąd. Więc nie ma tak dużo jawnego zanieczyszczenia, jak kiedyś.”

Fournier spędził trochę czasu pracując na wyspie Zug pod koniec lat 60., odgarniając węgiel i wykonując inne ciężkie prace. Kilka lat później Fournier napisał „Zug Island: a Detroit Riot Novel”, oprawiony wokół zamieszek Rasowych w czasie w Detroit.

Reklama

początki Wyspy Zug

Detroit River Area map

Detroit River Area map

mapa obszaru rzeki Detroit, gdzie znajduje się wyspa Zug
Encyclopaedia Britannica/UIG via Getty Images)

wyspa była pierwotnie bagienna, wyjaśnia Fournier na swoim blogu, kiedyś wyobrażona jako przyszły dom wielkiej rezydencji Samuela Zuga, księgowego i producenta mebli, który później zainwestował w nieruchomości i zajął się polityką. (W rzeczywistości wyspa nie była pierwotnie wyspą, ale raczej półwyspem. Pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku Zug miał 18-metrowy, szeroki kanał przecinający południową część posiadłości, łączący rzekę Rouge z rzeką Detroit, tworząc wyspę.)

Zug i jego żona porzucili pomysł budowy, pisze Fournier, mówiąc: „bagna i naturalne źródła siarki na tym terenie okazały się dla nich zbyt wiele do zniesienia.”Zug zmarł krótko po tym, a rodzina Zug sprzedała nową wyspę przemysłowcom, którzy zasypywali ją i wykorzystywali jako wysypisko śmieci, dopóki w pierwszych latach XX wieku na miejscu nie pojawiły się huty żelaza.

od tego czasu jest to miejsce dla przemysłu ciężkiego, czasami tak zanieczyszczając powietrze i wodę wokół niego, że pobudza to działania prawne. Jeszcze w 2016 r. U. S. Steel zapłaciła grzywnę w wysokości miliona dolarów 2.2, gdy firma rozliczyła się w odpowiedzi na zarzuty sądowe, że naruszyła ustawę o czystym powietrzu.

na południe od Zug Island znajduje się miasto River Rouge, w którym znajdują się 52 Zakłady Przemysłu Ciężkiego w promieniu 3 mil (4,8 kilometra). Dwadzieścia dwa z tych miejsc albo produkować ponad 25,000 funtów lub obsługiwać więcej niż 10,000 funtów (22,046 kilogramów) toksycznych odpadów chemicznych, zgodnie z Medical Daily feature story.

Delray, dzielnica na północ od Wyspy Zug, miała około 23 000 mieszkańców w spisie z 1930 roku, pisze Detroit Journalism Cooperative. To już kilka tysięcy, ofiara zarówno zanieczyszczenia przemysłowego, które nękają go od ponad wieku, jak i potrzeba nowego mostu, który będzie służył jako kolejne połączenie między Kanadą a USA

” ponieważ przemysł skoncentrował się tutaj, tak samo było z zanieczyszczeniem. Dzika przyroda wzdłuż brzegu wymarła. Wiosną drzewa River Road przestały produkować liście. Proszki z fabryk mżały z nieba w nocy, pozostawiając cienką warstwę na domach i samochodach ” – powiedział artykuł z Detroit Metro Times w 2009 roku.

holowniki na rzece Detroit

holowniki na rzece Detroit

ciągną się wzdłuż Detroit River. Most Na Wyspie Zug można zobaczyć w tle tego zdjęcia z 2009 roku.
Arthur Samuels Sr / Flickr (CC BY-ND 2.0)

Reklama

teraz pojawia się zanieczyszczenie hałasem

cała idea, że za szumem stoi spisek — hałas został po raz pierwszy zgłoszony w 2010 lub 2011 roku — stworzyła dobre „fałszywe wiadomości”, jak niektórzy mogą to ująć. Program na kanale Syfy spędził dużą część godziny patrząc na szum Windsor i czy High-frequency Active Auroral Research Program (HAARP) – były amerykański Program Sił Powietrznych, prowadzony obecnie przez University of Alaska Fairbanks, który zawiera ” najbardziej zdolny Nadajnik wysokiej mocy, wysokiej częstotliwości do badania jonosfery — – ma coś wspólnego z hałasem.

HAARP znajduje się w Gakona na Alasce, około 3,658 Mil (5,887 kilometrów) od hotelu. Ale nieważne.

filmowiec Adam Makarenko od lat pracuje nad filmem finansowanym przez crowdfunding — roboczym tytułem „Wyspa Zug, Historia szum Windsoru” — i obiecuje w mailu, że „wiele rzeczy wyjdzie na jaw.”

faktem jest jednak, że na wyspie Zug znajduje się ogromna Huta z mnóstwem ciężkich maszyn. Ton maszyn, które czasami wyrzucają dzień i noc. Zgniatanie i spalanie i … produkcja stali. Może cała ta ciężka maszyna ma z tym coś wspólnego?

tak myśleli ci naukowcy. Z raportu, którego autorem jest Colin Novak, profesor w dziedzinie mechaniki, motoryzacji & Wydział Inżynierii Materiałowej na Uniwersytecie w Windsorze:

… jego wniosek jest taki, że Windsor Hum istnieje i ma zarówno cechy jakościowe, jak i ilościowe, które przypuszczają, że prawdopodobnym źródłem Hum jest działanie wielkiego pieca na wyspie Zug. Ponadto stwierdza się, że szum jest słyszalny przez skoncentrowaną część Windsor ’ s west end community i innych pobliskich obszarów mieszkalnych. Wnioski wzmacnia okresowy charakter szumu, który był obserwowany i mierzony przez naukowców i pokrywa się z obserwowanymi nieregularnymi operacjami związanymi z operacjami wytwarzania stali na wyspie Zug.

Reklama

prawdziwe problemy, prawdziwi ludzie

odkładając teorie spiskowe na bok, wielu traci z oczu to, że przez cały dosłowny dym i hałas szum jest prawdziwy. I ma realny wpływ na ludzi.

„wyobraź sobie to”, mówi Brian Masse, członek Parlamentu Kanady, który reprezentuje Windsor. „Jeśli jesteś w swoim mieszkaniu, lub jesteś w domu, a twój sąsiad ma Boom boxa, który gra jakiś rodzaj muzyki, której nie doceniasz regularnie, i dzieje się to bez rozróżnienia, i dzieje się w czasie, gdy próbujesz cieszyć się swoją prywatnością, lub jesteś zabawny lub zapraszasz ludzi, lub próbujesz się dobrze wyspać, aby przygotować się do pracy następnego dnia. Ten rodzaj niepewności sam w sobie jest Zagrożeniem, nie mówiąc już o samej działalności.”

Masse ma duże znaczenie dla relacji Kanada-USA. Przez 12 lat pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Międzyparlamentarnej grupy Kanady i Stanów Zjednoczonych oraz współprzewodniczącego all-Party Border Caucus. Jest wielkim fanem handlu amerykańsko-kanadyjskiego. Zawodnik Detroit Lions.

ma obie strony problemu, który (prawdopodobnie) zaczyna się w USA, ale głęboko wpływa na ludzi po jego stronie granicy.

„myślę, że pierwszym krokiem jest upewnienie się, że dokładnie znamy pełną naukę i rozumiemy, skąd bierze się problem i jak jest tworzony, i pracujemy z tego” – mówi Masse. „Myślę, że nikt tutaj nie sugeruje, abyśmy zamknęli U. S. Steel w jakimkolwiek charakterze. Pochodzimy z części produkcji samochodów w Kanadzie, lidera kraju. Rozumiemy wyzwania życia w strefie przemysłowej, obok budynków mieszkalnych i tak dalej. Preferujemy praktyczne podejście. Ale nie można się tam dostać, gdy ktoś wkłada głowę w piasek i próbuje to zignorować.

” im silniejsi jesteśmy razem, tym lepiej. Nie wierzę, że można to osiągnąć ignorując się nawzajem.”

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.