Star Trek: Enterprise – Carbon Creek (Recenzja)

X

Prywatność& Pliki cookie

Ta strona używa plików cookie. Kontynuując, zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.

mam!

reklamy

w przyszłym roku Star Trek ma pięćdziesiąt lat. Przygotowaliśmy do tego kilka specjalnych rzeczy, ale – w międzyczasie – recenzujemy wszystkie Star Treka: Enterprise w tym roku jako prequel tej rocznicy. W kwietniu robimy drugi sezon. Sprawdź codziennie najnowszą recenzję.

chociaż był to drugi odcinek sezonu, Carbon Creek był pierwszym odcinkiem drugiego sezonu wyprodukowanego.

powodów jest wiele. Fakt, że było tylko trzech głównych członków obsady oznaczałby, że wszyscy inni dostali trochę dodatkowego czasu na wakacje. Przy wielu zdjęciach z miejsca i projekcie produkcyjnym wykraczającym poza normę Star Trek, prawdopodobnie miało to sens, aby najpierw usunąć go z drogi. Z punktu widzenia budżetu i produkcji, serial prawdopodobnie korzystał z nieco więcej czasu niż odcinki takie jak Shockwave, Part II czy Minefield.

"We come in peace...

„przychodzimy w pokoju…”

jednak nawet poza tymi pragmatycznymi problemami produkcyjnymi, Carbon Creek pomaga nadać ton drugiemu sezonowi Star Trek: Enterprise. Jest to w dużej mierze nostalgiczne i romantyczne ćwiczenie, raczej lekki samodzielny epizod, który wydaje się, że tonie w ikonografii i konwencjach Star Treka. W rzeczy samej, gra teleplay jest przypisywana Chrisowi Blackowi, jedynemu nowemu pisarzowi, który przetrwał odejścia personelu pisarskiego, które Mike Sussman żartobliwie określił jako ” czystki.”

Black jest pod wieloma względami pierwszym” rodzimym ” scenarzystą Enterprise – pierwszym scenarzystą, który przetrwał więcej niż sezon, który nie pracował nad Star Trek: Voyager. W związku z tym wydaje się jedynie właściwe, aby nadawał ton na nadchodzący sezon.

Vulcan hustle...

Vulcan hustle…

Carbon Creek to bardzo lekki odcinek. Fabuła jest dość standardowa, postacie są rysowane dość szeroko, stawki są dość niskie, a tempo jest spokojne. Jest to odcinek, który zajmuje swój czas, aby dotrzeć tam, gdzie zmierza, i to jest wystarczająco łatwe, aby dowiedzieć się docelowego miejsca z wyprzedzeniem. Nawet wypadek górnika w trzecim akcie czuje się dziwnie zrelaksowany-istniejący wyłącznie po to, aby wprowadzić pewne stawki do odcinka, jest traktowany sprawnie i bez zbytniego melodramatu.

a jednak pomimo (a może nawet dlatego) tych aspektów, Carbon Creek działa wyjątkowo dobrze. Projekt produkcji, Tempo, aktorstwo, projekt, historia i morał to kwintesencja Star Treka. I wszystkie są wykonywane z dużą umiejętnością. To pocieszający odcinek, przesiąknięty nostalgią nie tylko za pięćdziesiątkami, ale za całością serii.

"We made it through the season!"

” udało nam się przetrwać sezon!”

poza Carbon Creek ta nostalgia stała by się małym problemem na sezon. Drugi sezon Enterprise stałby się zbyt wygodny, realizując archetypowe wątki Star Treka w bardzo rotacyjny sposób. W klasycznej odsłonie Star Treka były wyjątkowe odcinki – jeden z najlepszych seriali w historii serii. było jednak sporo odcinków, które przypominały „Star Trek po numerach”.”Z perspektywy czasu Carbon Creek wydaje się nadawać ten ton na nadchodzący rok.

pierwszy sezon Enterprise był bardzo niezręcznym i trudnym doświadczeniem. W grze były dwa konkurujące ze sobą zapędy. Z jednej strony pojawiła się wyraźna chęć zrobienia czegoś nowego, prowokującego i ekscytującego w Star Treku. Doprowadziło to do takich epizodów jak Breaking The Ice czy Shuttlepod One. Jednakże pojawiła się również bardzo silna potrzeba, aby Enterprise wrócił do tradycyjnej formy Star Treka. Doprowadziło to do typowych przygód, takich jak Cywilizacja czy Śpiące psy. W drugim sezonie wydawało się, że przyciągnięcie do familiarity wygrało.

pierwszy kontakt z książką...

pierwszy kontakt z książką…

Carbon Creek to bardzo typowa fabuła Star Treka. Grupa bohaterów studiuje obcą kulturę i konfrontuje się z nową, dziwną perspektywą. Odcinek kończy się tym, że bohaterowie uczą się akceptować różne perspektywy i akceptować różnice. Carbon Creek kładzie najmniejszy nacisk na podstawowe założenia. Ludzie badający kulturę to Wolkanie, a kultura to ziemia XX wieku.

„szkoda, że zostawisz tych ludzi bez doświadczenia jednej rzeczy, którą mają do zaoferowania” – lamentuje Mestral do swoich Wolkańskich kolegów. „Takie jak alkohol, mrożone paluszki rybne, ciągłe zagrożenie nuklearną zagładą?”Strona sarkastycznie odpowiada. Mestral podkreśla: „jest w nich o wiele więcej. Nie chcesz tego zobaczyć.”Jest to cudownie szczery wyraz humanizmu Star Treka. Później dodaje: „są na skraju niezliczonych postępów społecznych i technologicznych.”Postanawia zostać. „Jest jeszcze więcej do nauczenia się o tych ludziach.”

masz na myśli, że w przyszłości nie będą mieli zamków...?'t have zips in the future...?"

” masz na myśli, że w przyszłości nie będą mieli zamków…?”

chociaż odcinek reprezentuje nostalgiczną podróż do lat pięćdziesiątych, reprezentuje podróż do własnej historii serii. Charakterystyczne przebranie mestrala przywołuje czapkę noszoną przez Spocka w mieście na skraju Forever. Jego naciąganie tubylców poprzez opanowanie matematyki przywodzi na myśl pokerowe naciąganie danych w Time 's Arrow, Część I. nawet decyzja T’ Mira, aby ujawnić przyszłą technologię lokalnemu przedsiębiorcy, nie zważając na konsekwencje, przywołuje McCoya i Scotty ’ ego wścibskie Star Trek IV: The Voyage Home.

tempo jest również bardzo rozluźnione. Jest to coś, co było widoczne nawet w pierwszym sezonie serialu-odcinki takie jak walka, Ucieczka czy dziwny nowy świat były poruszane w niemal bez pośpiechu. Wraz z w dużej mierze epizodyczną strukturą serialu, ta swobodna dynamika sprawiła, że Enterprise poczuł się nieco przestarzały w szybko zmieniającym się krajobrazie telewizyjnym XXI wieku. Najlepsze odcinki tego sezonu – jak Breaking The Ice, Cold Front i Dear Doctor-znalazły sposób na wypełnienie przestrzeni budowaniem świata i rozwojem postaci.

nieznajomi w pociągu...

Strangers on a train…

w komentarzu dźwiękowym do odcinka Chris Black przyznaje się do tego, wyjaśniając, że tempo różni się znacznie bardziej dzisiaj niż w momencie, gdy serial był pierwotnie emitowany:

myślę, że telewizja w ogóle – i filmy w ogóle – były poruszane w nieco spokojniejszym tempie lata temu. Niezależnie od tego, czy ludzie zwracają na siebie uwagę, czy mówią o pokoleniu MTV, czy … czymkolwiek by to nie było. Pokazy są teraz o wiele szybsze. Dużo czasu zajęło ci opowiadanie historii. Oglądam nawet stare filmy-w Bulletcie, starym filmie Steve ’ a McQueena, jest cała scena z parkowaniem samochodu. Teraz po prostu przejdziesz do niego wchodzącego przez drzwi. Ale myślę, że to tylko część sposobu, w jaki pokazy były robione. Myślę, że jest próba naśladowania pewnego stylu Star Treka, do sposobu, w jaki programy są skonstruowane, nakręcone i oprawione. Odcinek Star Trek wygląda jak odcinek Star Trek.

na dobre i na złe, Star Trek JJ Abramsa i Star Trek Into Darkness były poruszane o wiele bardziej agresywnie; jest prawdopodobne, że każdy powrót do telewizji spowoduje, że franczyza będzie musiała znacznie zaostrzyć Tempo.

jesteśmy spoza miasta...'re from out of town..."

„jesteśmy spoza miasta…”

a jednak Carbon Creek jest zaskakująco pocieszający. Jest coś bardzo przyjaznego i gościnnego w nostalgii. Nic dziwnego, że Carbon Creek otrzymał nominację do Hugo. (Drugi wybór z drugiego sezonu-noc w ambulatorium-jest nieco trudniejszy do wyjaśnienia. Nominacja do Hugo to wielka sprawa. Jest to pierwszy odcinek Star Treka, który otrzymał nominację od Trials i Tribble-ations. Może o to chodzi. Hugosi zostali oskarżeni o ” rażące prześladowanie SF nostalgia.”Carbon Creek jest zarówno amerykańską, jak i Star Trekową nostalgią.

oczywiście ważne jest, aby umieścić to wszystko w kontekście. We wczesnych latach XXI wieku nastąpił ogromny ruch w kierunku nostalgii. Wydawało się, że Hollywood wskoczyło do pociągu” sequel and reboot”, entuzjastycznie wprowadzając rozpoznawalne postacie z powrotem na duży ekran. Klasyczne programy, takie jak Starsky & Hutch, Get Smart, 21 Jump Street, Transformers i Teenage Mutant Ninja Turtles, wszystkie przeszły na duży ekran, mając nadzieję na przejażdżkę falą nostalgii. Nawet Star Trek wykorzystałby ten trend w 2009 roku.

widzę Twój zakład i podbijam brwi...

widzę Twój zakład i podbijam brwi…

powodów jest wiele. Analitycy popkultury szybko przypisują 9/11 za podsycanie superbohaterów i nostalgii w kulturze popularnej, argumentując, że te historie zapraszają widza do powrotu do prostszych czasów. Rzeczywiście, Superman był popularną postacią dla tego rodzaju nostalgicznego podejścia. Debiutując w październiku 2001 roku, Smallville powróciło do formacyjnych lat Clarka Kenta w Ameryce. Bryan Singer ’ s big-budget Superman Returns był gigantyczny (i niezręczny) List miłosny do klasycznych filmów Richarda Donnera.

jakkolwiek kuszące jest przypisywanie fascynacji nostalgią XXI wieku przerażającym wydarzeniom z 11 września, i jest tego pewien aspekt, należy zauważyć, że trend ten był już w ruchu przed atakami terrorystycznymi. Smallville miało swoją premierę krótko po atakach, ale wcześniej było w produkcji. Enterprise jest prawdopodobnie kolejnym przykładem. To nie znaczy nic o wczesnych filmach z boomu superbohaterów. X-Men Bryana Singera został wydany przed atakami, a Spider-Man Sama Raimiego był prawie kompletny, gdy do nich doszło.

telewizja w telewizji...

telewizja w telewizji…

można argumentować, że ta nostalgia była już w pełnym rozkwicie na przełomie wieków, a głośne filmy z ii Wojny Światowej odzwierciedlały nostalgiczną tęsknotę społeczeństwa ogarniętego tysiącletnimi niepokojami. Z drugiej strony, nostalgia zawsze była częścią popularnej świadomości – znaczna część katalogu Billy ’ ego Joela poświęcona jest badaniu tego uczucia. Mimo to, niezależnie od tego, jakie inne czynniki mogły odegrać rolę, wydaje się, że nostalgia odnotowała znaczny wzrost akcji po 11 września.

i Enterprise był programem w dużej mierze zdefiniowanym przez 9/11. Jeszcze przed atakami terrorystycznymi wydawało się to pokazem świadomie wzorującym się na Konserwatywnej prezydenturze Busha. Obsada była w dużej mierze Biała i Amerykańska. Główny aktor nie był naukowcem ani dyplomatą, ale brutalnie męskim, amerykańskim odkrywcą, który odcisnął swoje piętno na wszechświecie. Po wydarzeniach z 11 września serial zaczął się adaptować. „Shadows of P’ Jem ” i „Detended” były oczywiście pod wpływem wydarzeń, ale natychmiastową reakcją serialu było wycofanie się w zażyłość.

to byłby, co, drugi żart "kamienne Noże i niedźwiedzie" w tyle dni?"stone knives and bear skins" joke in as many days?

to byłby, co, drugi żart „kamienne Noże i niedźwiedzie” w tyle dni?

natychmiast po 11 września, wydawało się, że Enterprise próbował wrócić do znanej rutyny ze Star Treka, dzielnie próbując zrobić „biznes jak zwykle.”Znaczna część drugiego sezonu to generyczny Star Trek, a wiele odcinków wydaje się, że można je było zrobić w innych spin-offach z tylko kilkoma powierzchownymi zmianami. Poza postapokaliptycznym krajobrazem w Shockwave niewiele wskazuje na to, że coś się zmieniło.

pojawiła się wyraźna chęć kontynuowania normalnego życia i udawania, że nic się nie stało. Tak więc drugi sezon dał nam jeszcze bardziej znane wątki i znajomych kosmitów. Romulanie pojawili się po raz pierwszy. Klingoni mają swój własny plan. Sulibani zostali zepchnięci na dalszy plan. Serial ostatecznie zmierzyłby się z 11 września w przestrzeni i w trzecim sezonie, ale drugi sezon wydawał się bardzo o próbie zrobienia najbardziej nostalgicznego i archetypowego Star Treka.

Minecraft...

Minecraft…

więc odcinek osadzony w nostalgicznych latach pięćdziesiątych był idealny. Lata pięćdziesiąte mają „niemal mityczny wpływ na amerykańską psychikę”, a serial nadal był emitowany na tyle blisko, że mieści się w często cytowanym „czterdziestoletnim swędzeniu” nostalgii. Łatwo zrozumieć, dlaczego lata pięćdziesiąte mają taki urok. Po ii Wojnie Światowej, konflikcie, który zapoczątkował ” Amerykańskie stulecie.- Pomimo pewnych trudności w bezpośrednim następstwie konfliktu, lata pięćdziesiąte były gospodarczo zamożne.

oczywiście, zagrożenie nuklearnym Holokaustem było duże, polowania na czarownice McCarthy ’ ego były w pełnym rozkwicie, a zimna wojna się uspokoiła, ale przynajmniej ludzie myśleli, że wiedzą, kto jest wrogiem. Lata pięćdziesiąte były o wiele bardziej stabilną i konsekwentną dekadą, poprzedzającą zgiełk lat sześćdziesiątych. Było spokojnie.; albo przynajmniej wyglądali na spokojnych. Nie było seksualnego wyzwolenia. Kobiety nadal były w dużej mierze ograniczone do domu. Mniejszości musiały jeszcze w pełni dochodzić swoich praw. Te fakty wydają się być przemilczane, gdy ludzie myślą o najlepszej dekadzie, w której wychowywać dzieci.

to jego znak...'s his cue...

to jego znak…

w ekranizacji nostalgii Christine Sprengler twierdzi, że telewizja odegrała dużą rolę w kształtowaniu tej nostalgii, pozwalając Ameryce zobaczyć swoje odbicie. Jedynym problemem jest to, że było to zdecydowanie wąskie odbicie:

jako taki, Lata 50.były pierwszą dekadą, która zaprezentowała się na masową skalę za pomocą wizualnego medium masowego. Podczas gdy Kino oferowało okna na inne światy, na to, jak żyli „inni” ludzie, telewizja rzekomo odbijała swoją publiczność z powrotem na siebie poprzez przedstawienie „zwykłej”, „przeciętnej” amerykańskiej rodziny. Oczywiście rodzina ta była wąsko definiowana jako biała, Mieszczańska, Zwykle podmiejska, Bogobojna (typowo protestancka), Patriotyczna i entuzjastycznie kapitalistyczna.

lata pięćdziesiąte mogły być świetnym czasem na życie i wychowanie dzieci, ale tylko wtedy, gdy byłeś biały i klasy średniej. Nawet wtedy istnieje poczucie, że popularny obraz lat pięćdziesiątych nie odzwierciedla rzeczywistości.

..

sprzątanie ich czynu…

To mówi, że Wolkanie i mieszkańcy Carbon Creek są wszyscy biali, z bardzo nielicznymi odniesieniami do problemów, które buchałyby pod powierzchnią amerykańskich lat pięćdziesiątych. Nie tylko Carbon Creek jest całkowicie przyjazny obcym, a jednocześnie całkowicie biały, ale nie ma wzmianki o komunizmie ani lękach przed porządkiem społecznym. Najbliżej, że Carbon Creek przychodzi do uznania różnicy między popularnym obrazem lat pięćdziesiątych a rzeczywistością jest z postacią Maggie i jej syna Jacka.

Maggie jest samotną matką walczącą o samodzielne wychowanie dziecka, z bardzo małym wsparciem. Istnieje poczucie, że nikt tak naprawdę o tym nie mówi, do tego stopnia, że jej spowiedź do Mestralu jest malowana jako wielka chwila – bardzo głęboka i osobista spowiedź. – Odszedł dawno temu-opowiada Maggie. „Jack dostawał od niego listy od czasu do czasu. Ostatnio słyszeliśmy, że przeniósł się do Phoenix. Miałem nadzieję, że pomoże z college ’ em Jacka, ale chyba jesteśmy zdani na siebie. Rozumiem, dlaczego nie chciałby mieć ze mną nic wspólnego, ale … „

kiedy byłem młody, wydawało mi się, że życie jest takie logiczne...

Kiedy byłem młody, wydawało mi się, że życie jest takie logiczne…

odcinek nigdy nie odkrywa implikacji tego wątku fabularnego. Nie ma żadnych sugestii, że Maggie może zmierzyć się z piętnem społecznym jako samotna matka wychowująca dziecko. Poza tą sceną nie ma śladu frustracji w kulturze, która mogłaby być tak obojętna na tego rodzaju porzucenie. To miły moment, który sprytnie ilustruje, jak Wolkanie tak doskonale wtopili się w społeczność – „przepraszam”, wyznaje Maggie, „zazwyczaj jestem lepszy w kontrolowaniu moich emocji…” – ale wydaje mi się, że Carbon Creek nigdy nie eksploruje lat pięćdziesiątych, jakie faktycznie istniały.

nostalgia nie polega jednak na wnikliwej krytyce czy przemyślanej eksploracji danej epoki. „Nostalgia nigdy nie jest powrotem do rzeczywistego czasu” – przekonywała Molly Brown. „To swoista rekonstrukcja przeszłości, przepisanie jej, aby uspokoić niepokoje czasu teraźniejszego.”Jest to prawdopodobnie cały punkt Carbon Creek, pierwszy odcinek drugiego sezonu oferujący metaforyczny powrót do bardzo tradycyjnej formy Star Treka, oferując jednocześnie dosłowny powrót do lat pięćdziesiątych.

..'ve done to this culture...

Naprawa szkód, jakie wyrządzili tej kulturze…

scenariusz Chrisa Blacka jest genialnie samoświadomy. Scenariusz jest pełen różnych odniesień i żartów, które sugerują, że bardziej interesuje go bycie celebracyjnym i nostalgicznym kawałkiem telewizji niż głębokie badanie innej epoki. Oprawiona jest w opowieść opowiedzianą przez T ’ Pol Archerowi i Tripowi przy obiedzie, ośmielającą uwagę na jej sztuczność i wprowadzającą warstwy fikcji. T ’ Pol dokucza, że mogła po prostu zmyślić wszystko, chociaż końcowy obraz ujawnia, że jest tak prawdziwy (i tak fikcyjny), jak Wszystko inne przedstawione w Star Treku.

jest coś dość bezczelnego w założeniu Carbon Creek. Oryginalny Star Trek był produktem lat sześćdziesiątych i nieubłaganie związany z erą. Kiedy Kirk i Spock podróżowali w czasie na Ziemię w serialu-w odcinkach takich jak Tomorrow is Yesterday czy Assignment: Earth-było to zazwyczaj do lat sześćdziesiątych. (Miasto na skraju Forever jest oczywistym wyjątkiem.) Biorąc pod uwagę, że Enterprise jest prequelem do tego klasycznego Star Treka, sprytne jest, aby serial nawiązywał do dekady poprzedzającej lata pięćdziesiąte.

"Playing fast and Lucy with the truth..."

„gra szybko i z prawdą…”

(pod pewnymi względami można to odczytać jako potencjalną krytykę przedsiębiorstwa. Jedna z częstszych – i legalnych-krytyki serialu sugeruje, że jego polityka rasowa i seksualna są regresywne w porównaniu z innymi spin-offami Star Treka. Hoshi i Travis są dwoma Nie-białymi członkami zespołu i są dwoma najmniej rozwiniętymi członkami głównej obsady. Świat Enterprise wydaje się zauważalnie mniej zróżnicowany niż trzy pokazy wyprodukowane przed nim, dzięki czemu czuje się jak coś w rodzaju powrotów.)

stałe odniesienia są do popkultury, ale przede wszystkim do popkultury, ponieważ odnosi się do samego Star Treka. Uzasadniając swoją decyzję o wyjściu w ciągu dnia, Mestral wyjaśnia: „muszę już iść. Kocham Lucy dziś leci.”Oczywiście, I Love Lucy była pomysłem małżeństwa Desi Arnaz i Lucille Ball, który założył Desilu Productions rozwijać show. Desilu był odpowiedzialny za produkcję klasycznego serialu Star Trek. W „Inside Star Trek” Herbert Solow i Robert Justman twierdzą, że Ball był na planie do kręcenia niektórych seriali Star Trek.

..

artefakty kulturowe…

w innym momencie Trip przerywa narrację T ’ Pol jakimś sprytnym komentarzem. „Dwóch Wolkanów wchodzi do baru, gra w bilard i wychodzi z mnóstwem obiadów telewizyjnych?”żąda. „Brzmi jak stary odcinek „Strefy Mroku”.”Strefa mroku wytyczyła szlak dla Star Treka Gene 'a Roddenberry’ ego, ale warto zauważyć, że UPN na krótko ożywiło strefę mroku w 2002 roku. Wyprodukowany przez weterana Star Trek: Deep Space Nine Ira Stevena Behra, serial miał premierę bezpośrednio po Shockwave, Part II.

Archer i Trip również odgrywają rolę fanów nitpickingu, gdy T ’ Pol opowiada swoją historię. Od czasu do czasu przerywając narrację, aby przedstawić własną krytykę lub wskazać rażące dziury w fabule. „Dlaczego Wolkanie trzymali to w tajemnicy?- Pyta Archer. Wyraźnie nie zwracając uwagi w pierwszym sezonie, Trip pyta: „trzymaj się. T ’ Mir była twoją prababcią? Byłabym ostatnią osobą, która kwestionowałaby Twoją matmę, ale czy nie brakuje ci kilku pokoleń? Sputnik był dwieście lat temu.”

a oto Malcolm, Phlox, Hoshi i Travis mający tydzień wolnego...'s to Malcolm, Phlox, Hoshi and Travis having the week off..."

„a oto Malcolm, Phlox, Hoshi i Travis mający tydzień wolnego…”

nawet po zakończeniu historii, Trip wydaje się nieco sceptyczny. „Obcy zostaje na ziemi w latach 50., żyje przez, ile, 30 prezydentów?”podsumowuje. „Podróżuje po świecie i nikt go nie zauważa? A co się stało, kiedy w końcu kopnął w kalendarz? Czy Grabarz wzruszył ramionami i zignorował swoje uszy?”Ton komentarza Archera i Tripa nie może pomóc, ale przywołuje rodzaj nitpickingu wykonywanego przez Fandom on-line, o czym zespół produkcyjny był doskonale świadomy.

to chyba kolejny przykład tego, że skrypt Blacka jest samoświadomy. Archer i Trip wpadają nawet w znajomą rutynę „Enterprise continuity nitpicks” – brzmiącą jak fani Star Treka bardziej zainteresowani tym, jak pasuje to do większej ciągłości niż opowiadana historia. Rzeczywiście, kiedy T 'Pol wspomina o wizycie w” miejscu pierwszego kontaktu między ludźmi a Wolkanami”, Archer i Trip stają się dumnie protekcjonalni. – Wtedy byłeś około trzech tysięcy kilometrów od siebie-żartuje Archer.

"My research indicates our hairstyles are at least reasonably period appropriate."

” moje badania wskazują, że nasze fryzury są przynajmniej rozsądnie odpowiednie.”

każdy uczeń wie, że Zephram Cochrane spotkał się z Wolkanami w Bozeman w stanie Montana 5 kwietnia 2063 roku.”Przeciwstawia się potrzebie pokazania swojej odznaki „Star Trek continuity merit”. Jednak jest coś nieco bezczelnego w robieniu odcinka, który pokazuje „prawdziwy” pierwszy kontakt między ludźmi i Wolkanami, tak jak było coś bezczelnego w tym Ferengi w przejęciu i Borg w regeneracji. Istnieje poczucie, że Enterprise nieco żartobliwie podkręca nos obsesji ciągłości.

ciągłość jest czymś bardzo niezręcznym, szczególnie jeśli chodzi o Star Treka. W ciągu 700 dziwnych epizodów na pewno zdarzają się błędy. Nie da się utrzymać wszystkich faktów, produkując 26 odcinków telewizji rocznie. W połączeniu z ciągłością wprowadzoną w samym oryginale, to cud, że wszechświat w ogóle się ze sobą łączy. W świetle tego łatwo jest wybaczyć takie problemy jak projekt produkcji przedsiębiorstwa czy fakt, że Romulanie mają płaszcze na polach minowych.

strzela...

strzela…

z reguły Enterprise był dość dobry w trzymaniu się litery ciągłości Star Treka. Producent Brannon Braga był tak pewny siebie, że chwalił się, że serial nigdy nie narusza ciągłości Star Treka w przerwie między drugim a trzecim sezonem:

„całkowicie się nie zgadzam. To najgłupszy komentarz na świecie i jestem tak zmęczony słuchaniem go ” – mówi mocno pytany wprost o szybkie i luźne granie z ciągłością Treka … . „Co zrobiliśmy? Daj mi jeden dobry przykład. Jest kilka picayune rzeczy, które zdecydowaliśmy się zrobić. Nie złamaliśmy zasad, ale nagięliśmy Zasady. Ale nie ma nic tak ważnego. Przecież nie twierdziliśmy, że Kirk nigdy nie istniał. Co my zrobiliśmy?”

Braga kontynuuje, zmuszając fanów do zwrócenia uwagi na uzasadnione naruszenia ciągłości STAR Treka.

„w rzeczywistości jesteśmy bardzo niewolnikami ciągłości” – wyjaśnia. „Mam ludzi w personelu, którzy nic nie robią, ale sprawdzają ciągłość. Jesteśmy tego świadomi i z tego korzystamy. Jesteśmy tego świadomi. W rzeczywistości, lubię odkrywać ciągłość. Jednym z powodów, dla których nigdy nie robiłem nic z Romulanami, poza faktem, że ludzie nie byli zbyt zainteresowani Nemezis, było to, że nie mogliśmy nic zrobić z Romulanami. Stwierdzono, że nikt ich wcześniej nie widział. Więc co zamierzaliśmy zrobić? Masz facetów w kaskach cały czas? Jesteśmy bardzo świadomi. Jeśli czytelnicy mogą podać mi przykłady istotnych naruszeń ciągłości, proszę to zrobić.”

chociaż jest poczucie, że Braga jest zbyt Defensywny, a może nawet przeciwny – było kilka wyłomów, ale nic – ma rację. Jedynym epizodem Star Treka, który ma swoją ciągłość legalnie „przerwaną” przez wszystko, co wydarzyło się na Enterprise, jest Pegasus, a rozwiązaniem tego problemu jest zignorowanie tych podróży. Co i tak jest dobrą radą.

Vulcan love songs...

Vulcan love songs…

z Carbon Creek, serial ma trochę zabawy. Podobnie jak w przypadku przedstawienia The Vulcans w pierwszym sezonie, istnieje wyraźne poczucie, że serial zestawia to, co Franczyza faktycznie udowodniła w porównaniu z ciągłością, którą fani próbowali rozjaśnić na podstawie tego, co widziano na ekranie. Pierwszy kontakt z Wolkanami pojawił się dopiero w Star Trek: First Contact. W ciągłości Star Treka było wystarczająco niejasne, aby Diane Duane mogła zasugerować, że ludzkość spotkała Andorian przed Wolkanami w świecie Spocka w 1989 roku.

podobnie podstawowe założenie Carbon Creek nie jest niczym nowym. Powieściopisarka Margaret Wander Bonanno była w stanie napisać własną wersję sekretnego dwudziestowiecznego pierwszego kontaktu między ludźmi i Wolkanami w Strangers from the Sky w 1987 roku. Istnieje więc długa historia pisarzy Star Trek bawiących się tego rodzaju historią, uznając wolność zapewnianą przez dosłowną interpretację kanonu Star Trek, nawet (a może nawet szczególnie), gdy jest to sprzeczne z oczekiwaniami fanów Star Treka.

ona ma wiarę... (she 's got) (She' s got) faith of the heart!!!'s got faith... (she's got) (she's got) faith of the heart!!!

ona ma wiarę… (ona ma) (ona ma) wiarę serca!!!

ciekawe, dlaczego fani Star Treka tak silnie reagują na postrzegane naruszenia ciągłości, nawet jeśli takie wykroczenia nie są dosłownymi naruszeniami. W kulturach fanowskich Matthew Hills sugeruje, że jest to kwestia zaufania:

ta nadrzędna zawiłość kultowej narracji zazwyczaj wykazuje taką spójność i ciągłość, że może jej zaufać widz, przedstawiając podstawy dla 'bezpieczeństwa ontologicznego.”Kwestie zaufania fanów, które są kluczowe dla stworzenia i utrzymania kultu. Jeśli uważa się wachlarz za „zabawę” z obiektem kultu … to jeden z powodów takiej troski o ciągłość staje się oczywisty. Wielbiciel-widz traktuje świat hiperdiegetyczny jako przestrzeń, przez którą można podejmować zarządzanie tożsamością, proces ten staje się możliwy tylko wtedy, gdy poprzez fantazję zniszczenia obiektu została ustanowiona relacja bezpieczeństwa, która przetrwała te procesy bez szwanku i bez zmian. Naruszenia ciągłości zagrażają bezpieczeństwu relacji widz-tekst.

biorąc pod uwagę prawie pięćdziesiąt lat Star Treka – ponad siedemset odcinków i dziesięć filmów fabularnych – łatwo zrozumieć, dlaczego JJ Abrams zdecydował się na łagodny restart ciągłości, gdy powierzono mu zadanie ponownego uruchomienia serii w 2009 roku. Z wolnością zapewnioną przez założenie serialu, aby wymazać własną ciągłość, można sobie wyobrazić Bermana i bragę envy Russella T. Daviesa z 2005 r.reboot Doktora Who.

..

Vulcan families…

jak sugerują Henry Jenkins i John Tulloch w widowni Science Fiction: oglądając Star Treka i Doktora Who, wiedza fandomu o ciągłości jest używana do przekazywania poczucia własności lub uprawnienia do pracy:

szczególną kompetencją fanów jest ich intymna i szczegółowa wiedza o serialu; w związku z tym każdy producent lub edytor skryptów, który niepotrzebnie narusza ciągłość i spójność tej wiedzy obraża ich inteligencję.”Wielu fanów szczególnie lubi odcinki, które przywołują tę wiedzę i tym samym zwracają się do nich bezpośrednio jako do fanów.

to przywiązanie do ciągłości wyjaśnia, dlaczego czwarty sezon Enterprise jest tak uwielbiany przez fanów i może w jakiś sposób wyjaśnia wrogość fanów do Enterprise jako koncepcji.

nie martw się, jesteśmy o wiele bardziej subtelni niż Ferengi byli w Roswell...'t worry, we're much more subtle than the Ferengi were in Roswell..."

„nie martw się, jesteśmy o wiele bardziej subtelni niż Ferengi byli w Roswell…”

pod pewnymi względami wydaje się, że producenci Enterprise są uwięzieni między skałą a twardym miejscem. Z jednej strony istnieje potrzeba opowiadania nowych historii, oferowania nowych zwrotów akcji i popychania serii do przodu. Z drugiej strony istnieje dyskomfort fandomu wobec wszystkiego, co odbiega od ich własnej interpretacji ciągłości. Warto zauważyć – że – nawet gdy oglądalność serialu spadała-Ci hardkorowi fani Star Treka stanowili statystyczną mniejszość widzów. Nadrobili jednak nieproporcjonalnie dużą ilość rozmów on-line.

istnieje uzasadniony argument, że problem ten był wyłącznie dziełem przedsiębiorstwa. Produkcja serii prequelowej we wszechświecie, który już skonstruował rozbudowaną ciągłość, zawsze miała być tańcem między kroplami deszczu. Próba opowiedzenia fascynującej historii, podczas gdy wszystko rozegra się tak, jak wszyscy oczekiwali, nieuchronnie przysporzy problemów. Każdy spin-off Star Treka był związany z historią serii. Enterprise dobrowolnie przykuł swoją przyszłość do tej historii.

czekaj, masz na myśli, że tylko ja regularnie pracuję cały tydzień?'m the only regular doing a full week's work?"

„czekaj, masz na myśli, że jestem jedynym stałym bywalcem wykonującym cały tydzień pracy?”

pod pewnymi względami niechęć Enterprise do po prostu ugryźć franczyzę restart franczyzy – lub przynajmniej wyraźnie i natychmiast odpisać odstępstwa od ustalonej historii jako efekt uboczny czasowej Zimnej Wojny – wydaje się uwięzić ją. Podczas gdy restart JJ Abramsa mógł zrazić niektóre z bardziej hardkorowych segmentów Fandomu Star Trek, bardzo ciężko pracował, aby powitać Nie-fanów w serii.

biorąc pod uwagę cały bełkotliwy temat ciągłości Enterprise, jest coś ponuro zabawnego w tym, że serial jest jedynym serialem Star Trek, który pozostaje wyraźnie „w ciągłości” po ponownym uruchomieniu Star Trek JJ Abramsa – Star Trek zawiera odniesienie do „admirała Archera”, podczas gdy Into Darkness zawiera model statku w biurze admirała Marcusa. To wspaniała ironia, wygadane ostrzeżenie dla tej swoistej podgrupy fanów, która połączyłaby ” ciągłość „z” obiektywną jakością ” i odrzuciła Enterprise z tych powodów.

masz szczęście, że nie wylądowaliśmy w hipisowskiej komunie...'t land in a hippie commune..."

„masz szczęście, że nie wylądowaliśmy w hipisowskiej komunie…”

Blalock jest tu jedyną regularną osobą, która świetnie się spisuje. Chociaż nie była najsilniejszą członkinią zespołu, w trakcie trwania programu miała do czynienia z dość okropnymi scenariuszami i ogólnie udało jej się coś z nich uratować. Częsty gość Star Trek J. Paul Boehmer dostaje znacznie bardziej showier rolę Mestral, Vulcan kuszony przez ludzkiego stylu życia. Wyraźnie teatralny styl boehmera sprawdza się bardzo dobrze w kontekście epizodu.

Carbon Creek to przyjemny mały odcinek, zdecydowanie staroświecki i bardzo konwencjonalny kawałek Star Treka. Jest zdecydowanie nostalgiczny i czuły w traktowaniu przeszłości, nawet jak scenariusz Chrisa Blacka sprytnie zwraca uwagę na sztuczność tego wszystkiego. Carbon Creek to ujmujący odcinek-i godny nominacji do Hugo. Największy problem z Carbon Creek występuje poza samym odcinkiem. Carbon Creek tworzy niezadowalający szablon dla drugiego sezonu serialu, który powinien odkrywać dziwne nowe światy.

możesz być zainteresowany naszymi innymi recenzjami drugiego sezonu Star Trek: Enterprise:

  • fala uderzeniowa, Część II
  • Carbon Creek
  • pole minowe
  • martwy przystanek
  • noc w ambulatorium
  • maruderzy
  • siódmy
  • Komunikator
  • osobliwość
  • punkt zbiegu
  • cenny ładunek
  • wybieg
  • świt
  • piętno
  • wstrzymanie ognia
  • czas przyszły
  • canamar
  • Przejście
  • wyrok
  • horyzont
  • wyłom
  • Kogenitor
  • regeneracja
  • pierwszy lot
  • Bounty
  • przestrzeń
ogłoszenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.